Zgodnie z ustawą o referendum lokalnym Rada Gminy jest zobowiązana do wprowadzania w życie woli mieszkańców. Tymczasem od roku radni podejmują wciąż to nowe inicjatywy wpierające inwestora w procesie zdobywania pozwoleń na wydobywanie węgla brunatnego metodą odkrywkową. Takim zabiegiem było rozpoczęcie zmian w studium zagospodarowania przestrzennego gminy, które są konieczne dla inwestora do uzyskania koncesji.

Tym razem mieszkańcy nie oddali głosów za odwołaniem kopalni, pośrednio oddając pole zwolennikom kopalni w Radzie Gminy. Zdaniem dyrektora Ekologicznego Serwisu Prawnego, Tomasza Włodarskiego, mogło się do tego przyczynić także szereg działań podejmowanych przez władze na szczeblu regionalnym. Samo wyznaczenie terminu referendum w trakcie długiego weekendu nie było przychylną dla mieszkańców decyzją. Ponadto nadzór Wojewódzkiego Urzędu Lubuskiego, w trakcie kilku ostatnich miesięcy, podjął wiele kontrowersyjnych decyzji, które wciąż są na etapie zaskarżenia do organów wyższych instancji. Mogły się one jednak stać podstawą dla pokopalnianej argumentacji.

Zdaniem Anny Dziadek, mieszkanki miejscowości Biecz w gminie Brody, przegrana opozycji kopalnianej na pewno jest przykrym doświadczeniem, jednak nie powstrzyma przeciwników kopalni w sprzeciwie wobec inwestycji, która odbiera ludziom domy i ziemię.

Sytuacja w gminach Brody i Gubin jest jeszcze o tyle złożona, iż wiele dzieje się nie tylko na poziomie lokalnym. Sam proces planowania na szczeblu krajowym i wojewódzkim jest poddawany krytyce prawnej, a spór toczy się często na sali sądowej.

Inwestycję w gminie Brody oraz Gubin, prowadzi grupa kapitałowa PGE. Przy okazji kampanii referendalnej poruszano wiele argumentów nadużyć i mało przejrzystych powiązań polityków w regionie. I choć wybory się już zakończyły, informacje przekazane przez Ekologiczny Serwis Prawny do CBA czy RPO wciąż domagają się reakcji. Spór o kompleks energetyczny na pewno się jeszcze nie zakończył.

Informacja prasowa Obywatelskiej Grupy Inicjatywnej i Ekologicznego Serwisu Prawnego

źródło: Polska Zielona Sieć