Dlaczego węgiel tanieje?

Prezydencie, zawetuj Lex Izera! (22004)

2021-08-23

Drukuj
galeria

Źródło: Pixabay.com

Koalicja Klimatyczna wzywa prezydenta Andrzeja Dudę do zawetowania Lex Izera. W ocenie organizacji pozarządowych, przegłosowana przez Sejm ustawa musi trafić do kosza, gdyż całkowicie lekceważy kryzys klimatyczny i otwiera furtkę do wycinki lasów.

Rządowy projekt ustawy tzw. Lex Izera ma umożliwić zamianę lasów, gruntów i innych nieruchomości Skarbu Państwa pozostających w zarządzie Lasów Państwowych na inne nieruchomości. W ocenie Koalicji Klimatycznej, ustawa całkowicie ignoruje postępujący kryzys klimatyczny oraz przyrodniczy i będzie się przyczyniać do ich pogłębienia. Naukowcy nie mają wątpliwości, że lasy pomagają w adaptacji do zmiany klimatu i dlatego każde drzewo jest na wagę złota.

– Dwa dni po publikacji raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), który w bardzo obrazowy sposób ostrzega światowych przywódców i nas wszystkich przed katastrofą klimatyczną, Sejm przyjął Lex Izera, czyli ustawę pozwalającą karczować lasy i budować na ich miejscu np. fabryki. W momencie, gdy światowi przywódcy reagują na wnioski płynące z raportu, w polskim sejmie głosowana jest ustawa, która będzie niszczyć polskie lasy – to cenne dobro, które może wspierać nas w walce o bezpieczną przyszłość. Głosami Zjednoczonej Prawicy oraz posłów z Kukiz15 i kilku posłów niezależnych otwiera się kolejną furtkę pozwalającą na niszczenie przyrody. Rządzący muszą wreszcie przestać robić pozorowane ruchy i projekty propagandowe. Dość ignorowania głosu najwybitniejszych naukowców i naukowczyń z całego świata. Apelujemy do Prezydenta RP, Andrzeja Dudy o zawetowanie tej szkodliwej ustawy!  podkreśla Anna Ogniewska, Greenpeace Polska, ekspertka Koalicji Klimatycznej.

– Skandaliczny i niedopuszczalny był proces procedowania ustawy Lex Izera, który całkowicie pominął konsultacje społeczne i głos organizacji pozarządowych. W dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego, którego katastrofalne skutki coraz częściej bezpośrednio doświadczają także Polki i Polaków, polski Sejm przepchnął ustawę, która jest jawnym zagrożeniem dla polskiej przyrody, ochrony bioróżnorodności i klimatu. W Polsce mamy do dyspozycji tysiące hektarów zdegradowanych terenów poprzemysłowych, tymczasem rząd zamierza wyciąć setki hektarów lasu pod swoje inwestycje. Prezydent Andrzej Duda specustawę może jedynie wyrzucić do kosza. Jej podpisanie byłoby działaniem antynarodowym, wbrew woli społeczeństwa  komentuje Dominik Olędzki, rzecznik prasowy Koalicji Klimatycznej

 – W obliczu katastrofy klimatycznej i tego, co o niej wiemy z najnowszego raportu IPCC, trzeba powiedzieć jasno - nie ma już miejsca ani czasu na inwestycje realizowane kosztem dzikiej przyrody. Rola lasów w powstrzymaniu zmiany klimatu i adaptacji do jej skutków jest nieoceniona, szczególnie, gdy mówimy o lasach ochronnych, rozmieszczonych wokół dużych aglomeracji miejskich. Nie ma takiej inwestycji, która mogłaby usprawiedliwiać wycinkę 1250 ha lasu. Prawo powinno służyć jak najszybszemu zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych oraz zatrzymaniu utraty bioróżnorodności, a nie popychaniu nas na skraj przepaści   mówi Monika Stasiak ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, ekspertka Koalicji Klimatycznej 

– Już w listopadzie światowi przywódcy wezmą udział w COP26 w Glasgow. Będą podejmować kluczowe decyzje w dziedzinie ochrony klimatu, bezpośrednio mające wpływ na nasze zdrowie i życie teraz i w przyszłości. Najnowszy raport IPCC nie pozostawia złudzeń, że tylko radykalna redukcja gazów cieplarnianych może uchronić nas przed coraz częstszymi i dłuższymi śmiercionośnymi falami upałów i pożarami, kolejnymi rekordami temperatur, gwałtownymi powodziami czy niszczycielskimi wiatrami. A nasi decydenci zamiast rozpocząć natychmiastowe odchodzenie od paliw kopalnych, tak aby całkowicie zaprzestać spalania węgla do 2030 roku, a  niewiele później także od gazu i ropy, to dodatkowo chcą bezkarnie wycinać drzewa, które spełniają tak ważną rolę w walce z kryzysem klimatycznym. Władza przyzwyczaja nas, że jest w stanie wszystko przegłosować pod dyktando, ale nie może być przyzwolenia dla degradacji przyrody i wycinek lasów. Miejmy nadzieję, że Prezydent rzeczywiście okaże się twardy i zawetuje Lex Izera  mówi Krzysztof Jędrzejewski, rzecznik polityczny Koalicji Klimatycznej

Do zawetowania Lex Izera wzywa także przedstawicielka MSK

 W dobie zmiany klimatu i kryzysu bioróżnorodności, takie specustawy jak Lex Izera stawiają lasy i naszą przyszłość na ostrzu noża. Lasy to sojusznicy w walce z kryzysem klimatycznym. Zgoda na wycinanie ich pod fabryki jest aktem kompletnej irracjonalności rządzących. Nie ma zgody na ignorowanie głosu społecznego i na takie wyniszczanie naszej polskiej przyrody. Zyski kilku przedsiębiorstw i grup politycznych nie mogą stać wyżej niż dobrobyt natury i bezpieczeństwo nas wszystkich. Wzywamy wobec tego Prezydenta Dudę do zawetowania tej skrajnie szkodliwej i przykrej ustawy, zagrażającej polskim lasom. Oby Prezydent nie okazał podobnej ignorancji  zaznacza Dominika Lasota z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.

Eksperci zwracają uwagę, że Lex Izera dotyczy teoretycznie 1250 hektarów lasów w Jaworznie i Stalowej Woli. Jednak w praktyce uchyla furtkę do katastrofalnej praktyki: traktowania przyrody nie jako wspólnego dobra, które powinniśmy chronić, a jako obszarów, które można bez problemu wykarczować i zniszczyć dla czyjegoś zysku.

Lex Izera to kolejny bardzo zły sygnał w obliczu kryzysu klimatycznego i przyrodniczego. Społeczeństwo wyraźnie chce natychmiastowej zmiany polityki w kwestii ochrony przyrody oraz klimatu i z pewnością zapamięta tę ponurą decyzję polskiego Sejmu oraz niszczycielski projekt rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Wzywamy prezydenta RP Andrzeja Dudę do zawetowania szkodliwej dla Polski ustawy.

Link do apelu Prezydencie, zawetuj Lex Izera!


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej