Dlaczego węgiel tanieje?

Miażdżąca ocena Komisji Europejskiej w sprawie odkrywki Tomisławice (10852)

2010-07-12

Drukuj

img style='float:left; margin: 0 6px 6px 0;'Do Greenpeace Polska dotarło streszczenie1 upomnienia i zarzutów wystosowanych 24.06.2010 przez Komisję Europejską do rządu RP w sprawie odkrywki „Tomisławice”. Komisja stwierdziła, po szczegółowym przeanalizowaniu skargi, że inwestycja ta narusza prawo unijne, w tym dyrektywę siedliskową, a jej realizacja zagraża 3 obszarom Natura 2000: Ostoja Nadgoplańska, Jezioro Gopło oraz Dolina Środkowej Wisły.

KE zarzuciła rządowi RP, że nie sporządził dla odkrywki odpowiedniej oceny oddziaływania na wspomniane obszary Natura 2000 ani nie zawarł w tej ocenie niezbędnych elementów umożliwiających określenie jej skutków. Rząd oraz inwestor, tj. Kopalnia Węgla Brunatnego „Konin” SA, nie przedstawili również rozwiązań alternatywnych, ani powodów dla których budowa odkrywki i naruszenie obszarów chronionych mogłyby zostać uznane za uzasadnione z punktu widzenia nadrzędnego interesu publicznego lub gospodarczego. Co więcej, nie podjęto odpowiednich działań mających na celu uniknięcie pogorszenia stanu chronionych prawem unijnym siedlisk i gatunków, ani żadnych kroków umożliwiających uzyskanie zezwolenia KE na ingerencję w obszary Natura 2000. Komisja uzasadniła swoje zarzuty przez przywołanie dotychczasowego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w Luksemburgu i dała rządowi RP dwa miesiące na ustosunkowanie się do nich. W praktyce oznacza to, że kolejnym krokiem może być skierowanie sprawy przeciw Polsce do ETS.

„Ocena Komisji Europejskiej jest wręcz miażdżąca i świadczy o tym, że budowa tej odkrywki narusza prawo unijne i będzie działać niszcząco na chronione obszary Natura 2000. Oznacza to, że zapewnienia inwestora, iż nie wywrze ona negatywnego wpływu na jezioro Gopło są nieprawdziwe. Komisja zanegowała w praktyce wszystkie tezy Raportu Środowiskowego wykluczającego taki wpływ. Przypominam, że pół roku temu dwa niezależne zespoły naukowców stwierdziły, że budowa odkrywki może zagrozić Gopłu, a inni znaleźli w Raporcie liczne błędy. Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu doszukał się 7 Maja br. rażącego naruszenia prawa w samej decyzji środowiskowej opartej m.in. na tym raporcie. Próba przekonywania KE o wartości merytorycznej tego dokumentu, pełnego nieścisłości i pomyłek, a następnie opieranie na nim tak wielkiej i zagrażającej środowisku inwestycji to ośmieszanie Polski” powiedział Iwo Łoś, koordynator kampanii „Klimat i Energia” Greenpeace Polska.

Stwierdzenia Komisji Europejskiej stanowią kolejny dowód na to, że odkrywka „Tomisławice” może spowodować prawdziwą katastrofę ekologiczną w regionie Kujaw, niszcząc cenny ekosystem Jez. Gopło. Kontynuowanie za wszelką cenę przez KWB „Konin” jej budowy spowoduje nie tylko zniszczenia w środowisku, ale również narazi kraj na wymierne straty ekonomiczne.

„Podobnie jak to było w sprawie Rospudy, w przypadku skierowania przez KE sprawy do ETS, Polsce grożą ogromne kary finansowe. Co więcej, z chwilą ostatecznego wstrzymania budowy, co zapewne i tak prędzej czy później nastąpi, podatnicy będą musieli ponieść koszta przywrócenia stanu poprzedniego, w tym zasypania częściowo wybudowanej odkrywki i rekultywacji terenu.

W trosce o przyrodę i interes ekonomiczny społeczeństwa, Greenpeace Polska wzywa KWB „Konin” i rząd RP do natychmiastowego wstrzymania budowy odkrywki „Tomisławice” do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy.” – dodaje Iwo Łoś.

Przypisy:

1. Oficjalne streszczenie upomnienia i zarzutów wystosowanych przez Komisję Europejską:
www.greenpeace.org/raw/content/poland/press-centre/dokumenty-i-raporty/streszczenie-zarzutow-ke.pdf



źródło: Greenpeace
www.greenpeace.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej