Dlaczego węgiel tanieje?

Internauci będą bronić wiatraków (14126)

2012-03-28

Drukuj

uratuj_wiatrakiPolskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej 22 marca uruchomiło akcję "Uratuj wiatraki". Jest to pierwsza w Polsce akcja oparta na tzw. slaktywizmie, czyli wymagająca niewielkiego zaangażowania, oparta wyłącznie na dzieleniu się informacją z innymi na portalach społecznościowych. Akcja została zorganizowana w celu ochrony energetyki odnawialnej w Polsce.

Strona www.uratujwiatraki.pl, animacja video oraz infografiki to narzędzia, jakie zamierza użyć PSEW w akcji "Uratuj wiatraki". Stowarzyszenie chce w nowatorski sposób pokazać, że politycy mogą doprowadzić do załamania rynku odnawialnych źródeł energii w Polsce.

Narzędziem w tej akcji będzie zaangażowanie użytkowników Internetu, a w szczególności serwisów społecznościowych. Podczas pierwszej akcji w Polsce opartej na slaktywizmie (z ang. slacktivism), czyli wymagającym niewielkiego zaangażowania użytkowników (umieszczenie filmu na Facebook lub Twitter, kliknięcie "lubię to"), PSEW chce pokazać, że nawet niewielki wysiłek pojedynczego użytkownika Internetu może przynieść bardzo wymierne skutki dla naszego otoczenia i przyszłości.

Jaki mówi prezes Stowarzyszenia Krzysztof Prasałek: "Dzięki tej akcji chcemy zwrócić uwagę nie tylko na niekorzystne rozwiązania zawarte w prawie, ale także rozprawić się z wieloma mitami na temat energetyki wiatrowej. W najbliższych miesiącach czeka nas żywiołowa debata na temat energetyki atomowej oraz odnawialnej. Rząd przeznaczył na promocję atomu ponad 20 mln złotych. My takich środków nie mamy, ale liczymy na wsparcie internautów oraz ekspertów, którzy poświęcając odrobinę swojego czasu pomogą nam w tej nierównej walce".

Slactivism traktowany był do tej pory jako gorszy rodzaj zaangażowania w sprawy społeczne, bowiem z góry definiował niewielki nakład poświęconego czasu na ważną sprawę. Często slaktywizm stawiany był jako przeciwieństwo realnego zaangażowania polegającego np. na marszach, rozdawaniu ulotek, pisaniu listów protestacyjnych. Postrzeganie slaktywizmu zmieniło się w momencie sukcesu kampanii KONY 2012, mającej na celu powstrzymanie terroru Josepha Kony'ego i podległej mu Armii Bożego Oporu. W ciągu kilku dni przygotowany film dokumentalny obejrzało na świecie kilkadziesiąt milionów osób, właśnie dzięki polecaniu go sobie w Internecie.

Zdaniem koordynatora akcji Łukasza Pawłowskiego: "W momencie, gdy politycy starają się jak najczęściej kontaktować z nami za pomocą sieci społecznościowych, jest to coraz lepsze miejsce by wywrzeć na nich społeczny nacisk. Coraz częściej mamy posłów wśród swoich znajomych na Facebook lub śledzimy ich wpisy na Twitterze, a tym samym oni 'śledzą' nas. Wierzymy, że nasz film czy infografiki umieszczone na Facebook przez jednego użytkownika poprzez sieć znajomych dotrą również do polityków i wpłyną na ich zdanie. Nasza akcja jako pierwsza wykorzystuje też na taką skale infografiki, które obalają wiele mitów na temat energetyki wiatrowej".

Akcję spierają: Greenpeace, Koalicja Klimatyczna, Zieloni 2004 oraz Ostra Zieleń. W Polsce jest obecnie 17 milionów internautów, 8 milionów użytkowników ma popularny serwis Facebook, a Twitter ma ponad 1 milion użytkowników. Główną częścią akcji jest strona www.uratujwiatraki.pl oraz umieszczone na niej animacja oraz infografiki, zawierające podstawowe informacje na temat energetyki wiatrowej.

infografika1

infografika2

  

W ramach udziału w akcji możesz wysłać list do premiera z apelem o poparcie dla rozwoju OZE: www.uratujwiatraki.pl

 

Film dostępny jest w serwisie YouTube pod adresem youtu.be/o70NVTExKBQ.

 

źródło: PSEW

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej