Według analizy londyńskiego think tanku Ember, obejmującego 27 krajów Unii Europejskiej, Wielką Brytanię, członków Wspólnoty Energetycznej i Turcję, węgiel spalany w celu produkcji energii elektrycznej zanieczyszcza powietrze, stwarzając zagrożenie dla zdrowia ludzi i powodując przedwczesne zgony.

Większość zanieczyszczeń PM10 z elektrowni węglowych pochodzi z elektrowni na Ukrainie. 8 elektrowni działających na Ukrainie znajduje się w pierwszej dziesiątce elektrowni, które emitują najwięcej zanieczyszczeń PM10.

Podczas gdy elektrownia Bełchatów w Polsce znajduje się na pierwszym miejscu pod względem zanieczyszczenia azotem, cztery elektrownie w Niemczech, dwie z Serbii, jedna z Turcji, Ukrainy i Kosowa znajdują się w pierwszej dziesiątce elektrowni, które powodują zanieczyszczenie powietrza wywołane azotem.

W Europie 27% zanieczyszczeń dwutlenkiem siarki z elektrowni węglowych stanowią elektrownie na Ukrainie, 24% w Turcji, 15% w Serbii i 11% w Bośni i Hercegowinie.

Z analizy wynika, że ​​zaleca się krajom wyłączanie nieefektywnych elektrowni węglowych wykorzystujących energię słoneczną, wiatrową i hydroelektryczną na najwyższym poziomie.

Analityk Ember Turkey, Ufuk Alparslan, powiedział: „Aby zachować zgodność ze standardami emisji, kraje o bardzo dużym potencjale w zakresie alternatywnych źródeł czystej energii muszą skierować swoje zasoby na inwestycje, które jeszcze bardziej przyspieszą transformację energetyczną, zamiast na kosztowne inwestycje w dotowanie węgla".

Źródło: ember-climate.org