- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
- Polityka klimatyczna
- Nauka o klimacie
- Zielona gospodarka
- Inicjatywy lokalne
- Energetyka
- Transport
- ADAPTACJA
- PARYŻ COP21
więcej
Polityka klimatyczna
Nauka o klimacie
Zielona gospodarka
Inicjatywy lokalne
Energetyka
Nauka o klimacie
Naukowcy: Skupmy się na CO2. Redukcje emisji metanu czy sadzy niewiele zmienią (18025)
2014-12-24Drukuj
Przeżuwacze emitują duże ilości metanu. Jednak w najbliższych dekadach powinniśmy się skupić na redukcjach CO2, fot. Global Panorama, (CC BY-SA 2.0)
Nowa praca naukowa dowodzi, że kluczem do złagodzenia zmian klimatu jest redukcja emisji długo żyjących gazów cieplarnianych, takich jak CO2. Nie zyskamy na czasie, ograniczając emisje metanu czy sadzy.
Nie wszystkie gazy cieplarniane są takie same. Niektóre są obecne w atmosferze krótko, inne – przez lata. Są i takie, które pozostają w atmosferze przez dziesięciolecia i wieki. Do tej ostatniej grupy należy dwutlenek węgla.
Dotychczas uważano, że możemy zyskać na czasie, skupiając się na gazach krótko żyjących w atmosferze (o krótkim czasie rezydencji). Redukcja emisji sadzy i metanu miała dać nam kilka dodatkowych lat, zanim zaczniemy skutecznie ograniczać emisje CO2.
Z tym założeniem nie zgadzają się autorzy artykułu, opublikowanego właśnie w czasopiśmie Amerykańskiej Akademii Nauk „Proceedings of the National Academy of Sciences”. Joeri Rogelj i jego zespół podkreślają, że gazy o krótkim czasie rezydencji szybko opuszczają atmosferę. To dlatego dzisiejsze emisje nie mogą warunkować temperatur w długiej perspektywie, np. w roku 2100. Redukcja emisji tych gazów wpłynie na wzrost temperatur w następnych kilku latach, ale w bardzo niewielkim stopniu przełoży się na maksymalną globalną temperaturę (szczyt ocieplenia).
Jak twierdzą autorzy pracy:
Temperatura maksymalna (szczyt ocieplenia) jest determinowana przede wszystkim przez emisje długo żyjących gazów cieplarnianych (skumulowanych na przestrzeni stuleci aż do punktu wystąpienia szczytu ocieplenia) oraz przez roczne emisje gazów krótko żyjących w okresie osiągnięcia temperatury maksymalnej.
Nie oznacza to, że nie warto ograniczać emisji gazów krótko żyjących w atmosferze. Jednak te redukcje zyskają na znaczeniu dopiero wtedy, kiedy już poradzimy sobie z emisjami dwutlenku węgla:
Redukcje emisji metanu zyskają priorytet w drugiej połowie XXI wieku, jeśli już spadną emisje CO2, a co za tym idzie – jeśli szczyt ocieplenia nastąpi przed rokiem 2100. Wczesne działania na rzecz ograniczenia emisji metanu nie przyczynią się istotnie do zahamowania wzrostu temperatur poniżej progu 2⁰C.
Jak podkreśla autor wiodący pracy, Joeri Rogelj:
Dynamika systemu ziemskiego wskazuje, że aby wzrost temperatury wyhamował na jakimkolwiek poziomie, w pewnym momencie emisje CO2 muszą spaść do zera. Ograniczenie emisji gazów krótko żyjących, takich jak metan i sadza, pomoże nam złagodzić ocieplenie w najbliższych dekadach; niesie też ważne społeczne korzyści, takie jak czystsze powietrze. Mimo to, w ten sposób nie zyskamy na czasie. Nie wolno nam zwlekać z redukcją emisji dwutlenku węgla, konieczną do zatrzymania ocieplenia na bezpiecznym poziomie.
Niewykluczone, że we wcześniejszych pracach, w scenariuszach ograniczenia wzrostu temperatur do poziomu 2, 2,5, i 3°C, przeszacowano długookresowe korzyści z redukcji emisji gazów krótko żyjących.
Redukcja emisji gazów krótko żyjących w atmosferze jest jak najbardziej wskazana, bo czystsze powietrze to zdrowsze społeczeństwo. Nie powinniśmy jednak żywić nadmiernych nadziei, że pomoże nam to ustabilizować klimat.
Co naturalnie nie oznacza, że nie warto walczyć z emisjami metanu czy z niską emisją. Tylko likwidacja źródeł sadzy przełoży się na znaczny spadek zachorowań na choroby układu oddechowego.
Marta Śmigrowska, na podstawie The Guardian.
Podziel się swoją opinią
Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności