Transport po pandemii musi być bardziej zrównoważony (21303)
2020-05-08W planach dotyczących odbudowy funkcjonowania społeczeństwa po pandemii powinno się kłaść nacisk na zwiększanie roli komunikacji zbiorowej – piszą w liście otwartym do organów Unii Europejskiej przedstawiciele zrzeszenia Międzynarodowej Unii Transportu Publicznego (UITP).
Jak przekonują, zagrożenie koronawirusem nie powinno zepchnąć na dalszy plan zabiegów o ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Wzywają też do wyprzedzającego publikowania planów dotyczących „odmrażania” poszczególnych gałęzi gospodarki, tak by można było brać je pod uwagę przy tworzeniu kolejnych rozkładów jazdy.
Pandemia koronawirusa dotknęła wszystkie sektory gospodarki. Transport publiczny był jedną z tych, których obroty spadły najbardziej. W parze ze spadkiem przychodów idzie raptowny wzrost kosztów, ponoszonych w celu zapewnienia bezpieczeństwa epidemicznego. Biorąc pod uwagę wpływ COVID-19, UITP wraz z innymi organizacjami wystosowało list otwarty do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela oraz przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Davida Marii Sassoli. Urzędnicy zostali wezwani do kontynuowania wsparcia dla transportu zbiorowego w przyszłości, niezależnie od tego, jak długo potrwa pandemia.
Proponowane przez UITP działania to przede wszystkim stopniowe, ale konsekwentne odtwarzanie sieci oraz częstotliwości połączeń sprzed wybuchu pandemii. Proces ten miałby rozpocząć się – w zależności od miejscowych warunków – w najbliższych tygodniach, a nawet dniach. Jego tempo ma zależeć od tempa znoszenia restrykcji dotyczących poruszania się. W ocenie organizacji powinno się brać go pod uwagę w całościowych strategiach na okres po lockdownie.
Cała branża będzie musiała stawić czoła licznym wyzwaniom. Transportowy „ekosystem” – jak nazywa go UITP – będzie musiał elastycznie dopasowywać się do kolejnego „odmrażania” innych gałęzi gospodarki. Zdaniem organizacji dużą pomocą byłaby ze strony władz publiczna zapowiedź przewidywanej kolejności znoszenia ograniczeń. Należy też jasno określić zasady noszenia w pojazdach masek ochronnych oraz reguł zachowywania w nich bezpiecznego dystansu. Dużego wysiłku będzie zapewne wymagało odzyskanie zaufania pasażerów (dotyczy to również użytkowników transportu współdzielonego, takich jak rower publiczny). Nie wolno też zapominać o zapewnieniu należytej ochrony prowadzącym pojazdy i innym pracownikom sektora.
Drugim zagadnieniem są doraźne środki, które w celu ratowania branży przed zapaścią należy podjąć na szczeblu unijnym już teraz. Zdaniem ekspertów UITP sytuacja uzasadnia sięgnięcie po środki nadzwyczajne, a także – zapewne – zwiększenie ich skali w przyszłości. Chodzi przede wszystkim o poważne, średnio- i długodystansowe dofinansowanie działalności przedsiębiorstw i udzielenie im gwarancji finansowych. Bez tego odbudowa poziomu usług sprzed pandemii, a w wielu przypadkach – nawet przetrwanie nadchodzącej recesji może okazać się niemożliwe. Sygnatariusze listu zwracają uwagę, że jest to także warunek realizacji zaproponowanego przez KE „Zielonego Ładu”.
Trzeci pakiet spraw, o którym wspominają przedstawiciele UITP, to właśnie kwestie związane z ochroną klimatu. – Zmiany klimatu muszą nadal mieć wysoki priorytet w agendzie politycznej – podkreślają. Znaczenie transportu publicznego uznają pod tym względem za kluczowe. Jak podkreślają, właśnie pandemia COVID-19 udowodniła, jak dużą rolę odgrywa szybkie działanie w możliwie jak najwcześniejszej fazie problemu. UITP rekomenduje takie podejście także w dziedzinie ekologii i zrównoważonego wzrostu. Dotyczy to także określenia na nowo priorytetów przy udzielaniu wsparcia finansowego z funduszy unijnych dla inwestycji w poszczególne rodzaje transportu.
Odpowiednie pokierowanie tym procesem może – według autorów pisma – przyczynić się wręcz do wzmocnienia pozycji komunikacji publicznej w stosunku do stanu sprzed kryzysu. Oprócz listu otwartego UITP przygotowała także skierowany do instytucji unijnych raport na temat poruszanych w nim zagadnień.
UITP to międzynarodowa organizacja zrzeszająca m. in. przewoźników, organizatorów transportu oraz placówki badawcze. Na poziomie europejskim ściśle współpracuje w wielu kwestiach z instytucjami UE. Współdziałanie to ma na celu lobbowanie za braniem pod uwagę w ich działaniu interesów sektora transportu publicznego na całym kontynencie.
Proponowane przez UITP działania to przede wszystkim stopniowe, ale konsekwentne odtwarzanie sieci oraz częstotliwości połączeń sprzed wybuchu pandemii. Proces ten miałby rozpocząć się – w zależności od miejscowych warunków – w najbliższych tygodniach, a nawet dniach. Jego tempo ma zależeć od tempa znoszenia restrykcji dotyczących poruszania się. W ocenie organizacji powinno się brać go pod uwagę w całościowych strategiach na okres po lockdownie.
Cała branża będzie musiała stawić czoła licznym wyzwaniom. Transportowy „ekosystem” – jak nazywa go UITP – będzie musiał elastycznie dopasowywać się do kolejnego „odmrażania” innych gałęzi gospodarki. Zdaniem organizacji dużą pomocą byłaby ze strony władz publiczna zapowiedź przewidywanej kolejności znoszenia ograniczeń. Należy też jasno określić zasady noszenia w pojazdach masek ochronnych oraz reguł zachowywania w nich bezpiecznego dystansu. Dużego wysiłku będzie zapewne wymagało odzyskanie zaufania pasażerów (dotyczy to również użytkowników transportu współdzielonego, takich jak rower publiczny). Nie wolno też zapominać o zapewnieniu należytej ochrony prowadzącym pojazdy i innym pracownikom sektora.
Drugim zagadnieniem są doraźne środki, które w celu ratowania branży przed zapaścią należy podjąć na szczeblu unijnym już teraz. Zdaniem ekspertów UITP sytuacja uzasadnia sięgnięcie po środki nadzwyczajne, a także – zapewne – zwiększenie ich skali w przyszłości. Chodzi przede wszystkim o poważne, średnio- i długodystansowe dofinansowanie działalności przedsiębiorstw i udzielenie im gwarancji finansowych. Bez tego odbudowa poziomu usług sprzed pandemii, a w wielu przypadkach – nawet przetrwanie nadchodzącej recesji może okazać się niemożliwe. Sygnatariusze listu zwracają uwagę, że jest to także warunek realizacji zaproponowanego przez KE „Zielonego Ładu”.
Trzeci pakiet spraw, o którym wspominają przedstawiciele UITP, to właśnie kwestie związane z ochroną klimatu. – Zmiany klimatu muszą nadal mieć wysoki priorytet w agendzie politycznej – podkreślają. Znaczenie transportu publicznego uznają pod tym względem za kluczowe. Jak podkreślają, właśnie pandemia COVID-19 udowodniła, jak dużą rolę odgrywa szybkie działanie w możliwie jak najwcześniejszej fazie problemu. UITP rekomenduje takie podejście także w dziedzinie ekologii i zrównoważonego wzrostu. Dotyczy to także określenia na nowo priorytetów przy udzielaniu wsparcia finansowego z funduszy unijnych dla inwestycji w poszczególne rodzaje transportu.
Odpowiednie pokierowanie tym procesem może – według autorów pisma – przyczynić się wręcz do wzmocnienia pozycji komunikacji publicznej w stosunku do stanu sprzed kryzysu. Oprócz listu otwartego UITP przygotowała także skierowany do instytucji unijnych raport na temat poruszanych w nim zagadnień.
UITP to międzynarodowa organizacja zrzeszająca m. in. przewoźników, organizatorów transportu oraz placówki badawcze. Na poziomie europejskim ściśle współpracuje w wielu kwestiach z instytucjami UE. Współdziałanie to ma na celu lobbowanie za braniem pod uwagę w ich działaniu interesów sektora transportu publicznego na całym kontynencie.
Źródło: transport-publiczny.pl
ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl