Polityka klimatyczna
Stany Zjednoczone ogłoszą cel redukcyjny (8804)
2009-11-25
W oficjalnym stanowisku Biały Dom zapewnił, że przed grudniową Konferencją COP15 w Kopenhadze Stany Zjednoczone ogłoszą krajowy cel ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Stanowisko USA jest reakcją na presję ze strony innych państw, nawołującą do ich większego zaangażowania się w działania na rzecz ochrony klimatu.
opracowanie: AR
na podstawie: www.news.bbc.co.uk, www.guardian.co.uk
Szczegółowe informacje, dotyczące przyszłego zobowiązania nie zostały oficjalnie podane, jednak zgodnie z przewidywaniami cel redukcyjny ogłoszony przed Kopenhagą będzie zbliżony do poziomów uwzględnionych w krajowej legislacji. Wówczas dotyczyłby redukcji emisji do 2020 r. o 17-20%, w odniesieniu do poziomu z roku 2005.
Zgodnie z systematyką ONZ, krajowe poziomy redukcji emisji porównywane są do wartości z roku 1990. W takim przypadku, zobowiązanie USA oznacza redukcję emisji zaledwie o kilka procent, co jest niezgodne z naukowymi wytycznymi zalecającymi ograniczenie emisji w krajach rozwiniętych do 2020 roku o 25-40% w porównaniu do poziomów z roku 1990. Propozycja Stanów Zjednoczonych, zgodna z krajową legislacją, byłaby także zdecydowanie mniej ambitna niż stanowisko krajów Unii Europejskiej, zobowiązujących się do ograniczenia emisji o 20% w odniesieniu do roku 1990 (a o 30% w przypadku silnego zaangażowania ze strony innych państw rozwiniętych).
Jednak chęć ogłoszenia przez Stany Zjednoczone celu redukcyjnego przed Konferencją w Kopenhadze, traktowana jest jako dobry znak na przyszłość oraz ważny krok w kierunku bardziej ambitnych zobowiązań.
Saleemul Huq, specjalista ds. zmian klimatu Międzynarodowego Instytutu Środowiska i Rozwoju (IIED), powiedział w wywiadzie dla BBC News: "Jako bardzo dobry sygnał odbieram gotowość administracji Obamy do przedstawienia zobowiązania redukcyjnego, bez czekania na decyzje Kongresu.”
Dodał przy tym: "Cele redukcyjne, jakie każde z państw zaprezentuje w Kopenhadze, stanowią podstawowy element negocjacji. Miejmy nadzieję, że podczas Konferencji zobaczymy bardziej ambitne deklaracje – w przeciwnym razie nie ma sensu jechać do Kopenhagi,”
Zgodnie z systematyką ONZ, krajowe poziomy redukcji emisji porównywane są do wartości z roku 1990. W takim przypadku, zobowiązanie USA oznacza redukcję emisji zaledwie o kilka procent, co jest niezgodne z naukowymi wytycznymi zalecającymi ograniczenie emisji w krajach rozwiniętych do 2020 roku o 25-40% w porównaniu do poziomów z roku 1990. Propozycja Stanów Zjednoczonych, zgodna z krajową legislacją, byłaby także zdecydowanie mniej ambitna niż stanowisko krajów Unii Europejskiej, zobowiązujących się do ograniczenia emisji o 20% w odniesieniu do roku 1990 (a o 30% w przypadku silnego zaangażowania ze strony innych państw rozwiniętych).
Jednak chęć ogłoszenia przez Stany Zjednoczone celu redukcyjnego przed Konferencją w Kopenhadze, traktowana jest jako dobry znak na przyszłość oraz ważny krok w kierunku bardziej ambitnych zobowiązań.
Saleemul Huq, specjalista ds. zmian klimatu Międzynarodowego Instytutu Środowiska i Rozwoju (IIED), powiedział w wywiadzie dla BBC News: "Jako bardzo dobry sygnał odbieram gotowość administracji Obamy do przedstawienia zobowiązania redukcyjnego, bez czekania na decyzje Kongresu.”
Dodał przy tym: "Cele redukcyjne, jakie każde z państw zaprezentuje w Kopenhadze, stanowią podstawowy element negocjacji. Miejmy nadzieję, że podczas Konferencji zobaczymy bardziej ambitne deklaracje – w przeciwnym razie nie ma sensu jechać do Kopenhagi,”
opracowanie: AR
na podstawie: www.news.bbc.co.uk, www.guardian.co.uk
ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl