Ambitna propozycja ze strony Brazylii ma na celu wywołanie presji na krajach rozwiniętych i nakłonienie ich do podjęcia znaczących zobowiązań dotyczących ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Dilma Rousseff, szefowa gabinetu prezydenta Brazylii, powiedziała: "Jesteśmy już przykładem dla świata. Jednak fakt, że mamy zamiar ogłosić znaczący cel redukcyjny, nie oznacza wcale, że nie jesteśmy przekonani co do odpowiedzialności spoczywającej po stronie państw rozwiniętych". 

Cel jaki zamierza podjąć Brazylia, a więc redukcja emisji o 38-42% do roku 2020 odnosi się do przewidywanego poziomu emisji, jaki kraj osiągnąłby w roku 2020 w przypadku nie podjęcia żadnych działań. Połowa z planowanego celu redukcyjnego ma zostać osiągnięta poprzez zmniejszenie emisji pochodzącej z wycinki i niszczenia lasów.

Ogłoszenie oficjalnego stanowiska Brazylii na grudniową Konferencję COP15 w Kopenhadze planowane jest jeszcze w tym tygodniu.