W ostatnim czasie wiele się mówi o planach modernizacji polskiej kolei. Jednak od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej znaczący postęp już się dokonał.

Komu dziękować?

Na modernizację linii kolejowych w Polsce wydano już wiele miliardów złotych. Jeszcze przed 2004 rokiem modernizowane były linie kolejowe z programów spójności dla krajów kandydatów na członków UE. Następnie w kolejnych latach sukcesywnie modernizowane były kolejne linie kolejowe. Poprawa jakości kolei następowała niezależnie od tego, czy rządziła prawica, lewica czy centrum sceny politycznej. Głównym czynnikiem zmiany były środki pochodzące z Funduszy UE. Przyczyniły się ona zarówno do poprawy jakości torowisk, jak i do zakupu lepiej przystosowanych do szybszej jazdy pociągów.

Skurczona Polska na obrazku

Największa poprawa jest widoczna na liniach kolejowych łączących największe miasta Polski z Warszawą, na liniach magistralnych. Zestawiliśmy czasy przejazdów najszybszych połączeń pasażerskich w ważniejszych kierunkach na obrazku i w tabeli.

Na obrazku czasy przejazdu pokazane są za pomocą odcinka, którego długość odpowiada czasowi przejazdu. Zestawienie obrazków z roku 2005 i 2017 pokazuje, że Unia Europejska wyraźnie skurczyła terytorium Polski mierzone czasem przejazdu pociągów pasażerskich.

Czas jazdy krótszy nawet o połowę

Największe miasta zbliżyły się do Warszawy nawet o połowę wcześniejszego czasu przejazdu. W tabeli pokazaliśmy o ile minut krócej jeżdżą obecnie najszybsze pociągi na wybranych trasach z Warszawy. Na trasie do Łodzi, Opola czy Wrocławia czas przejazdu jest krótszy nawet o 50%.

Wyjątki

Dla porządku umieściliśmy na obrazku Poznań, gdzie czas przejazdu nieznacznie wydłużył się, ponieważ trwa modernizacja dotychczas najkrótszej trasy pomiędzy Warszawą a tym miastem. Nie umieściliśmy natomiast Lublina, gdzie także trwa remont, ale wydłużył on czas przejazdu znacznie bardziej. Tam jeszcze większe postępy w kurczeniu Polski będą widoczne za kilka lat.

Osobny rozdział to usprawnienie przejazdów lokalnych czy skrócenie podróży drogowych po Polsce, których na razie nie analizowaliśmy.

Może więc w Nowym Roku na ferie koleją?