Energetyka
Ubóstwo energetyczne w Europie (9241)
2010-08-11W lutym 2010 r. rząd Belgii przygotowując się do prezydencji, zwrócił się do Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego z prośbą o przygotowanie opinii rozpoznawczej na temat ubóstwa energetycznego w kontekście liberalizacji i kryzysu gospodarczego. W dniu 14 lipca br. Komitet przedstawił dokument.
Liberalizacja sektorów energetycznych nie przyniosła oczekiwanych korzyści, wręcz przeciwnie. Poziom konkurencji nie jest wystarczająco wysoki, przynajmniej w sektorze wytwarzania energii elektrycznej, ceny nie spadły, większe niż dotychczas bezpieczeństwo dostaw nie zostało zapewnione, a wielu konsumentów, zarówno reprezentujących przemysł, jak i sektor mieszkalnictwa, zastanawia się nad korzyściami takiej liberalizacji.
Nałożenie się skutków liberalizacji i kryzysu gospodarczego sprawiło, że kwestia ubóstwa energetycznego stała się przedmiotem troski wielu rządów państw członkowskich UE. Celem Komitetu nie było rozważenie przyczyn wzrostu cen energii, lecz zwrócenie uwagi na potrzebę ochrony konsumentów znajdujących się w trudnym położeniu i konieczność zapobiegania ubóstwu energetycznemu.
Ubóstwo energetyczne pojawia się tam, gdzie występują trzy czynniki: niski poziom dochodów, nieodpowiednia jakość budynków i wysokie cen energii. Nie wszystkie państwa członkowskie zajmują się tą kwestią, a te, które to czynią, działają w sposób niezależny od siebie i nie próbują uzyskać synergii między działaniami, co utrudnia określenie, ocenę i rozwiązanie problemu ubóstwa energetycznego na poziomie europejskim.
Przykładowo, definicja stosowana przez Wielką Brytanię różni się od definicji przyjętej przez pozostałe państwa członkowskie. Według tej pierwszej z ubóstwem energetycznym mamy do czynienia wtedy, gdy odbiorca przeznacza ponad 10% swoich dochodów na utrzymanie odpowiedniej temperatury mieszkania. Także różne dokumenty unijne podają odmienne definicje tego zjawiska.
Na przykład o ubóstwie energetycznym można mówić również wtedy, gdy istnieje problem z utrzymaniem odpowiedniej temperatury gospodarstwa domowego (jako punkt odniesienia można tu przyjąć ustalenia Światowej Organizacji Zdrowia, według których za komfortową można uznać temperaturę 21ºC w pokoju dziennym i 18ºC w pozostałych pokojach).
Ubóstwo energetyczne występuje też wtedy, gdy niemożliwe jest korzystanie z innych niezbędnych usług energetycznych, takich jak oświetlenie, transport, lub pobieranie energii elektrycznej na potrzeby internetu bądź różnych, innych urządzeń, po rozsądnych cenach. Powyższe definicje mają charakter ogólny i można je uzupełniać o kryteria pozwalające na ich aktualizację wraz z rozwojem społeczeństwa.
Walka z ubóstwem energetycznym jest nowym priorytetem społecznym, którym należy się zająć na wszystkich poziomach. Dlatego ważne jest opracowanie przez UE wspólnych wytycznych, aby wszystkie państwa członkowskie podejmowały podobne działania zmierzające do wyeliminowania tego zjawiska. Należy podkreślić wysiłki podjęte przez UE w ostatnich latach, by chronić zagrożonych odbiorców.
Ubóstwo energetyczne dotyczy nie tylko sektora energii, lecz ma także wpływ na inne sektory, takie jak ochrona zdrowia, konsumpcja i budownictwo mieszkaniowe.
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny proponuje, by przy opracowywaniu propozycji w zakresie polityki energetycznej uwzględnić kwestię ubóstwa energetycznego. Proponuje również, by UE przyjęła wspólną i ogólną definicję ubóstwa energetycznego, która mogłaby następnie być dostosowana przez poszczególne państwa członkowskie.
EKES jest zdania, że należy zharmonizować istniejące dane statystyczne, by jak najdokładniej ocenić sytuację w zakresie ubóstwa energetycznego w Europie. W tym celu Komitet proponuje, aby Eurostat i urzędy statystyczne państw członkowskich przyjęły jednolite metodologie statystyczne, które umożliwiłyby określenie skali tego ubóstwa.
W dokumencie uważa się ponadto, że wskazane byłoby utworzenie Europejskiego Centrum Monitorowania Ubóstwa Energetycznego, bez uszczerbku dla działającego już Obywatelskiego Forum Energetycznego w Londynie. Centrum to mogłoby funkcjonować w ramach istniejącej już struktury, na przykład Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, lub też w ramach innego organu. Taka europejska instytucja umożliwiłaby zintegrowanie działań wszystkich podmiotów gospodarczych i społecznych mających do czynienia – bezpośrednio lub pośrednio – z kwestią ubóstwa energetycznego.
Przyczyn ubóstwa energetycznego jest wiele. Nie uznaje się go za istotny problem zamożnej Europy. Nasze skojarzenia najczęściej wiążą się z innymi kontynentami i regionami świata. Z łatwością możemy wymienić obszary, gdzie mieszkańcy nie są w stanie korzystać z energii we właściwej im skali potrzeb cywilizacyjnych. Z jednej strony niedobrze, że takie regiony istnieją, z drugiej – dobrze, że jesteśmy uwrażliwieni na niedolę innych społeczności. Niedola wynikająca z ubóstwa energetycznego to ograniczenia w edukacji, wyżywieniu, to mieszkanie poniżej standardów itd.
Jeżeli dobrze się zastanowimy, to w Europie także jesteśmy w stanie wymienić obszary, w których ubóstwo energetyczne może wystąpić, o ile wręcz już nie zaczyna doskwierać. Być może uda się nam nawet wymienić grupy społeczne, których ubóstwo może dotknąć lub wśród których już wkrótce może nasilić się.
Słuszna jest sugestia zaprezentowana w omawianej opinii, aby przy kształtowaniu polityki energetycznej brać pod uwagę możliwość nasilenia się zjawiska społecznego i ekonomicznego, jakim jest ubóstwo energetyczne. Niby politycy wiele mówią o ubóstwie i wprowadzają osłony dla najbiedniejszych, ale ci, którym ubóstwo – to energetyczne – może się przytrafić, nie muszą być wcale ludźmi najbiedniejszymi.
Ponadto, moim zdaniem ubóstwo energetyczne powinno być dostrzeżone przez popierających transformację energetyczną – przechodzenie na gospodarkę niskoemisyjną. To jak na razie gospodarka droższa, a dążenie do niej poprzez wdrażanie odpowiednich technologii przy obecnych cenach jest dla wielu środowisk zaporą, nie tylko finansową, lecz także świadomościową – istnieją obawy, że jakość życia w przyszłości może się obniżyć.
Pisanie o ubóstwie energetycznym na łamach ChrońmyKlimat.pl ma jeszcze jeden cel. Belgia, która zamówiła opinię z okazji swej prezydencji, będzie tej sprawie nadawać znaczenie. Jej następcy powinni tematykę kontynuować, zwłaszcza jeśli okaże się, że jest to obszar, który wymaga działań na poziomie UE. Belgia znalazła ciekawy temat społeczny, z interesującymi odniesieniami do gospodarki, ochrony środowiska i klimatu.
Obecna belgijska prezydencja jest dobrym przykładem dla Polski, która już za rok przewodniczyć będzie posiedzeniom Rady Unii Europejskiej. Wśród zaproponowanych priorytetów brak tematu społecznego. Nie jest to chyba najlepszy zamysł.
Nałożenie się skutków liberalizacji i kryzysu gospodarczego sprawiło, że kwestia ubóstwa energetycznego stała się przedmiotem troski wielu rządów państw członkowskich UE. Celem Komitetu nie było rozważenie przyczyn wzrostu cen energii, lecz zwrócenie uwagi na potrzebę ochrony konsumentów znajdujących się w trudnym położeniu i konieczność zapobiegania ubóstwu energetycznemu.
Ubóstwo energetyczne pojawia się tam, gdzie występują trzy czynniki: niski poziom dochodów, nieodpowiednia jakość budynków i wysokie cen energii. Nie wszystkie państwa członkowskie zajmują się tą kwestią, a te, które to czynią, działają w sposób niezależny od siebie i nie próbują uzyskać synergii między działaniami, co utrudnia określenie, ocenę i rozwiązanie problemu ubóstwa energetycznego na poziomie europejskim.
Przykładowo, definicja stosowana przez Wielką Brytanię różni się od definicji przyjętej przez pozostałe państwa członkowskie. Według tej pierwszej z ubóstwem energetycznym mamy do czynienia wtedy, gdy odbiorca przeznacza ponad 10% swoich dochodów na utrzymanie odpowiedniej temperatury mieszkania. Także różne dokumenty unijne podają odmienne definicje tego zjawiska.
Na przykład o ubóstwie energetycznym można mówić również wtedy, gdy istnieje problem z utrzymaniem odpowiedniej temperatury gospodarstwa domowego (jako punkt odniesienia można tu przyjąć ustalenia Światowej Organizacji Zdrowia, według których za komfortową można uznać temperaturę 21ºC w pokoju dziennym i 18ºC w pozostałych pokojach).
Ubóstwo energetyczne występuje też wtedy, gdy niemożliwe jest korzystanie z innych niezbędnych usług energetycznych, takich jak oświetlenie, transport, lub pobieranie energii elektrycznej na potrzeby internetu bądź różnych, innych urządzeń, po rozsądnych cenach. Powyższe definicje mają charakter ogólny i można je uzupełniać o kryteria pozwalające na ich aktualizację wraz z rozwojem społeczeństwa.
Walka z ubóstwem energetycznym jest nowym priorytetem społecznym, którym należy się zająć na wszystkich poziomach. Dlatego ważne jest opracowanie przez UE wspólnych wytycznych, aby wszystkie państwa członkowskie podejmowały podobne działania zmierzające do wyeliminowania tego zjawiska. Należy podkreślić wysiłki podjęte przez UE w ostatnich latach, by chronić zagrożonych odbiorców.
Ubóstwo energetyczne dotyczy nie tylko sektora energii, lecz ma także wpływ na inne sektory, takie jak ochrona zdrowia, konsumpcja i budownictwo mieszkaniowe.
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny proponuje, by przy opracowywaniu propozycji w zakresie polityki energetycznej uwzględnić kwestię ubóstwa energetycznego. Proponuje również, by UE przyjęła wspólną i ogólną definicję ubóstwa energetycznego, która mogłaby następnie być dostosowana przez poszczególne państwa członkowskie.
EKES jest zdania, że należy zharmonizować istniejące dane statystyczne, by jak najdokładniej ocenić sytuację w zakresie ubóstwa energetycznego w Europie. W tym celu Komitet proponuje, aby Eurostat i urzędy statystyczne państw członkowskich przyjęły jednolite metodologie statystyczne, które umożliwiłyby określenie skali tego ubóstwa.
W dokumencie uważa się ponadto, że wskazane byłoby utworzenie Europejskiego Centrum Monitorowania Ubóstwa Energetycznego, bez uszczerbku dla działającego już Obywatelskiego Forum Energetycznego w Londynie. Centrum to mogłoby funkcjonować w ramach istniejącej już struktury, na przykład Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, lub też w ramach innego organu. Taka europejska instytucja umożliwiłaby zintegrowanie działań wszystkich podmiotów gospodarczych i społecznych mających do czynienia – bezpośrednio lub pośrednio – z kwestią ubóstwa energetycznego.
Przyczyn ubóstwa energetycznego jest wiele. Nie uznaje się go za istotny problem zamożnej Europy. Nasze skojarzenia najczęściej wiążą się z innymi kontynentami i regionami świata. Z łatwością możemy wymienić obszary, gdzie mieszkańcy nie są w stanie korzystać z energii we właściwej im skali potrzeb cywilizacyjnych. Z jednej strony niedobrze, że takie regiony istnieją, z drugiej – dobrze, że jesteśmy uwrażliwieni na niedolę innych społeczności. Niedola wynikająca z ubóstwa energetycznego to ograniczenia w edukacji, wyżywieniu, to mieszkanie poniżej standardów itd.
Jeżeli dobrze się zastanowimy, to w Europie także jesteśmy w stanie wymienić obszary, w których ubóstwo energetyczne może wystąpić, o ile wręcz już nie zaczyna doskwierać. Być może uda się nam nawet wymienić grupy społeczne, których ubóstwo może dotknąć lub wśród których już wkrótce może nasilić się.
Słuszna jest sugestia zaprezentowana w omawianej opinii, aby przy kształtowaniu polityki energetycznej brać pod uwagę możliwość nasilenia się zjawiska społecznego i ekonomicznego, jakim jest ubóstwo energetyczne. Niby politycy wiele mówią o ubóstwie i wprowadzają osłony dla najbiedniejszych, ale ci, którym ubóstwo – to energetyczne – może się przytrafić, nie muszą być wcale ludźmi najbiedniejszymi.
Ponadto, moim zdaniem ubóstwo energetyczne powinno być dostrzeżone przez popierających transformację energetyczną – przechodzenie na gospodarkę niskoemisyjną. To jak na razie gospodarka droższa, a dążenie do niej poprzez wdrażanie odpowiednich technologii przy obecnych cenach jest dla wielu środowisk zaporą, nie tylko finansową, lecz także świadomościową – istnieją obawy, że jakość życia w przyszłości może się obniżyć.
Pisanie o ubóstwie energetycznym na łamach ChrońmyKlimat.pl ma jeszcze jeden cel. Belgia, która zamówiła opinię z okazji swej prezydencji, będzie tej sprawie nadawać znaczenie. Jej następcy powinni tematykę kontynuować, zwłaszcza jeśli okaże się, że jest to obszar, który wymaga działań na poziomie UE. Belgia znalazła ciekawy temat społeczny, z interesującymi odniesieniami do gospodarki, ochrony środowiska i klimatu.
Obecna belgijska prezydencja jest dobrym przykładem dla Polski, która już za rok przewodniczyć będzie posiedzeniom Rady Unii Europejskiej. Wśród zaproponowanych priorytetów brak tematu społecznego. Nie jest to chyba najlepszy zamysł.
Krzysztof Kamieniecki, Instytut na rzecz Ekorozwoju dla ChronmyKlimat.pl
www.ine-isd.org.pl
na podstawie opinii EKES TEN429
ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl