Energetyka
Odpadki rolne na wagę złota (9617)
2010-11-04
Gromadzenie resztek z produkcji rolnej mogłoby się okazać dochodowym przedsięwzięciem dla europejskiego sektora rolnego, gdyby unijne przepisy pozwalały na dopłaty do produkcji biopaliw z biomasy.
źródło: EurActiv
W grudniu 2008 roku unijni decydenci podpisali porozumienie w sprawie nowej dyrektywy dotyczącej energii odnawialnej, która wymaga, by do roku 2020 w każdym państwie członkowskim 10% energii pochodziło ze źródeł odnawialnych. Dyrektywa ta ustala również kryteria zrównoważonego rozwoju biomasy. Państwa członkowskie muszą dopilnować, aby oszczędności z tytułu stosowania biopaliw wynosiły w najbliższych latach nie mniej niż 35%, 50% w roku 2017 oraz 60% od roku 2018.
Jednakże istnieją obawy, czy zwiększone zapotrzebowanie na biopaliwa nie spowoduje nasilenia się procesów wylesiania oraz czy nie odbije się negatywnie na produkcji żywności.
Dyrektywa dotycząca energii odnawialnej oraz dyrektywa dotycząca jakości paliw – obie ustalone jako część pakietu klimatyczno-energetycznego w grudniu zeszłego roku – wymagają od Komisji Europejskiej sporządzenia raportu dotyczącego „przeglądu wpływu pośredniego użytkowania gruntów na emisje gazów cieplarnianych” oraz wykorzystania jego wniosków do maksymalnej redukcji ich wpływu.
Opublikowane 14 września 2010 roku wyniki nowych badań Bloomberg New Energy Finance dowodzą, że resztki z produkcji rolnej, które zazwyczaj są pozostawiane na polach jako kompost oraz podłoże pod nowe zbiory, mogłyby pomóc zaoszczędzić unijnej gospodarce do 31 mld € rocznie do 2020 roku.
Ponadto, mogłoby to ożywić niedomagający sektor rolniczy poprzez wygenerowanie około miliona osobolat pracy we wszystkich 27 państwa członkowskich w ciągu następnej dekady na terenach rolniczych.
Raport, wsparty przez duński instytut biotechnologii Novozymes, szacuje, że jeśli obecne wzorce użytkowania ziem zostaną zachowane, 27 państw członkowskich wyprodukuje do 2020 roku około 250-300 mln ton resztek rolnych, które będą mogły być wykorzystane do produkcji biomasy. Największych zasobów biomasy należy szukać w gospodarstwach Francji i Niemiec, na kraje Europy Środkowej i Wschodniej przypada 25% niewykorzystanego potencjału.
Siano, buraki cukrowe oraz słoma jęczmienna to najpopularniejsze składniki biomasy. 80% z nich dostarczane jest przez rolnictwo, reszta pochodzi z leśnictwa oraz odpadów stałych. Gdyby stała ilość tych resztek zamiast gnić na polach była dostarczana do kolektorów biomasy, produkcja bioetanolu mogłaby wynosić 75-90 bln litrów. Jednakże obecnie wykorzystuje się tylko 25% biomasy, a reszta wykorzystywana jest jako kompost.
Dopłaty
Obecnie w Unii nie obowiązuje żaden system dopłat dla rolników, który miałby ich zachęcić do przekazywania resztek biorafineriom, gdzie mogłyby one posłużyć jako materiał do produkcji bioetanolu lub biochemikaliów.
Dla porównania, w zeszłym roku rząd USA wprowadził w życie nowe rozporządzenie, w którym uchwalił dopłaty dla farmerów za dostarczanie resztek rolnych. Biomass Crop Assistance Programme (BCAP) oferuje dopłaty w wysokości 45$ za tonę suchej masy resztek.
„Równie proste i jasne przepisy zapewniłyby niebywałą pomoc unijnym producentom biomasy i pomogły właściwie wykorzystać niektóre zasoby” – stwierdza raport. Autorzy raportu podkreślają, że produkcja biopaliw nowej generacji musi stać się jednym z priorytetów Unii, jeśli chce ona do 2020 roku produkować 10% swoich paliw z surowców odnawialnych.
Zgodnie z pomysłem ekopaliwa nowej generacji wytworzą na rynku zapotrzebowanie na resztki rolne. Gdy tylko rolnicy zaczną dostarczać w dużych ilościach odpady rolne, napędzi to rozwój infrastruktury związanej z pozyskiwaniem biomasy.
Sektor rolny zainteresowany jest rozwojem towarów i usług przyczyniających się do rozwoju gospodarki rolnej, powiedział Pekka Pesonen, generalny sekretarz Copa-Cogeca, reprezentujący unijnych rolników. „Biopaliwa to bardzo dobry przykład” – dodał, zwracając uwagę, że niedawny entuzjazm zastąpił obecnie sceptycyzm. „Nagle wszyscy dostrzegli, iż rolnicy nie mogą wejść w ten interes, ponieważ zagrozi to produkcji żywności”.
„Mamy produkty uboczne, które łatwo byłoby wykorzystać do produkcji biopaliw, jednak nie jest jasne, czy powinniśmy o tym w ogóle rozmawiać. Dla rolników jednakże ma to sens, ponieważ sprowadza się do efektywnego wykorzystania określonych zasobów, a nawet zwiększenia produkcji” – dodał. „Zdaje się, że Unia już o tym zapomniała” – stwierdził Pesonen.
Kontrowersje wokół biopaliw
Przeprowadzone przez Bloomberg New Energy Finance badania prowadzą do pozytywnych wniosków – kontrastują one jednak z innymi, które dostarczają niewyraźny obraz zrównoważonego rozwoju biopaliw.
Kłótnia o potencjalne skutki uboczne wzmożonego zużycia biopaliw wciąż trwa. Unia przygotowuje właśnie raport dotyczący oceny ryzyka, w tym „pośrednie wykorzystanie zasobów ziemi” w oddalonych krajach – skutek przemieszczenia miejsca produkcji żywności oraz niszczenia lasów tropikalnych w poszukiwaniu ziem uprawnych.
O biopaliwach przyszłej generacji mówi się jako o stuprocentowej alternatywie dla obecnych paliw, jednak może się tak stać jedynie w przypadku wykorzystania produktów ubocznych. Zdaniem ekspertów cel, jakim jest produkcja 10% paliw ze źródeł energii odnawialnej, będzie spełniony w ramach biopaliw pierwszej generacji – z zasobów żywnościowych, ponieważ biopaliwa przyszłej generacji oraz elektryczne samochody będą dostępne dopiero po roku 2020.
Zaledwie w tym roku Novozymes opracował nowy enzym, który ma zredukować koszt produkcji bioetanolu, dzięki czemu jego cena będzie porównywalna z ceną benzyny. USA ma być pierwszym krajem, który zamierza wprowadzić odpowiednie przepisy i skorzystać z tej nowej technologii – powiedział przewodniczący Novozymes.
Pozwolenie na produkcję bioetanolu przyszłej generacji pozwoli na doinwestowanie unijnego sektora rolnego. Ma to być zachętą do zwiększenia produkcji rolnej, zwłaszcza w krajach Europy Wschodniej, które pod względem efektywności rolnej wciąż są daleko w tyle za Niemcami i Francją.
Jednakże istnieją obawy, czy zwiększone zapotrzebowanie na biopaliwa nie spowoduje nasilenia się procesów wylesiania oraz czy nie odbije się negatywnie na produkcji żywności.
Dyrektywa dotycząca energii odnawialnej oraz dyrektywa dotycząca jakości paliw – obie ustalone jako część pakietu klimatyczno-energetycznego w grudniu zeszłego roku – wymagają od Komisji Europejskiej sporządzenia raportu dotyczącego „przeglądu wpływu pośredniego użytkowania gruntów na emisje gazów cieplarnianych” oraz wykorzystania jego wniosków do maksymalnej redukcji ich wpływu.
Opublikowane 14 września 2010 roku wyniki nowych badań Bloomberg New Energy Finance dowodzą, że resztki z produkcji rolnej, które zazwyczaj są pozostawiane na polach jako kompost oraz podłoże pod nowe zbiory, mogłyby pomóc zaoszczędzić unijnej gospodarce do 31 mld € rocznie do 2020 roku.
Ponadto, mogłoby to ożywić niedomagający sektor rolniczy poprzez wygenerowanie około miliona osobolat pracy we wszystkich 27 państwa członkowskich w ciągu następnej dekady na terenach rolniczych.
Raport, wsparty przez duński instytut biotechnologii Novozymes, szacuje, że jeśli obecne wzorce użytkowania ziem zostaną zachowane, 27 państw członkowskich wyprodukuje do 2020 roku około 250-300 mln ton resztek rolnych, które będą mogły być wykorzystane do produkcji biomasy. Największych zasobów biomasy należy szukać w gospodarstwach Francji i Niemiec, na kraje Europy Środkowej i Wschodniej przypada 25% niewykorzystanego potencjału.
Siano, buraki cukrowe oraz słoma jęczmienna to najpopularniejsze składniki biomasy. 80% z nich dostarczane jest przez rolnictwo, reszta pochodzi z leśnictwa oraz odpadów stałych. Gdyby stała ilość tych resztek zamiast gnić na polach była dostarczana do kolektorów biomasy, produkcja bioetanolu mogłaby wynosić 75-90 bln litrów. Jednakże obecnie wykorzystuje się tylko 25% biomasy, a reszta wykorzystywana jest jako kompost.
Dopłaty
Obecnie w Unii nie obowiązuje żaden system dopłat dla rolników, który miałby ich zachęcić do przekazywania resztek biorafineriom, gdzie mogłyby one posłużyć jako materiał do produkcji bioetanolu lub biochemikaliów.
Dla porównania, w zeszłym roku rząd USA wprowadził w życie nowe rozporządzenie, w którym uchwalił dopłaty dla farmerów za dostarczanie resztek rolnych. Biomass Crop Assistance Programme (BCAP) oferuje dopłaty w wysokości 45$ za tonę suchej masy resztek.
„Równie proste i jasne przepisy zapewniłyby niebywałą pomoc unijnym producentom biomasy i pomogły właściwie wykorzystać niektóre zasoby” – stwierdza raport. Autorzy raportu podkreślają, że produkcja biopaliw nowej generacji musi stać się jednym z priorytetów Unii, jeśli chce ona do 2020 roku produkować 10% swoich paliw z surowców odnawialnych.
Zgodnie z pomysłem ekopaliwa nowej generacji wytworzą na rynku zapotrzebowanie na resztki rolne. Gdy tylko rolnicy zaczną dostarczać w dużych ilościach odpady rolne, napędzi to rozwój infrastruktury związanej z pozyskiwaniem biomasy.
Sektor rolny zainteresowany jest rozwojem towarów i usług przyczyniających się do rozwoju gospodarki rolnej, powiedział Pekka Pesonen, generalny sekretarz Copa-Cogeca, reprezentujący unijnych rolników. „Biopaliwa to bardzo dobry przykład” – dodał, zwracając uwagę, że niedawny entuzjazm zastąpił obecnie sceptycyzm. „Nagle wszyscy dostrzegli, iż rolnicy nie mogą wejść w ten interes, ponieważ zagrozi to produkcji żywności”.
„Mamy produkty uboczne, które łatwo byłoby wykorzystać do produkcji biopaliw, jednak nie jest jasne, czy powinniśmy o tym w ogóle rozmawiać. Dla rolników jednakże ma to sens, ponieważ sprowadza się do efektywnego wykorzystania określonych zasobów, a nawet zwiększenia produkcji” – dodał. „Zdaje się, że Unia już o tym zapomniała” – stwierdził Pesonen.
Kontrowersje wokół biopaliw
Przeprowadzone przez Bloomberg New Energy Finance badania prowadzą do pozytywnych wniosków – kontrastują one jednak z innymi, które dostarczają niewyraźny obraz zrównoważonego rozwoju biopaliw.
Kłótnia o potencjalne skutki uboczne wzmożonego zużycia biopaliw wciąż trwa. Unia przygotowuje właśnie raport dotyczący oceny ryzyka, w tym „pośrednie wykorzystanie zasobów ziemi” w oddalonych krajach – skutek przemieszczenia miejsca produkcji żywności oraz niszczenia lasów tropikalnych w poszukiwaniu ziem uprawnych.
O biopaliwach przyszłej generacji mówi się jako o stuprocentowej alternatywie dla obecnych paliw, jednak może się tak stać jedynie w przypadku wykorzystania produktów ubocznych. Zdaniem ekspertów cel, jakim jest produkcja 10% paliw ze źródeł energii odnawialnej, będzie spełniony w ramach biopaliw pierwszej generacji – z zasobów żywnościowych, ponieważ biopaliwa przyszłej generacji oraz elektryczne samochody będą dostępne dopiero po roku 2020.
Zaledwie w tym roku Novozymes opracował nowy enzym, który ma zredukować koszt produkcji bioetanolu, dzięki czemu jego cena będzie porównywalna z ceną benzyny. USA ma być pierwszym krajem, który zamierza wprowadzić odpowiednie przepisy i skorzystać z tej nowej technologii – powiedział przewodniczący Novozymes.
Pozwolenie na produkcję bioetanolu przyszłej generacji pozwoli na doinwestowanie unijnego sektora rolnego. Ma to być zachętą do zwiększenia produkcji rolnej, zwłaszcza w krajach Europy Wschodniej, które pod względem efektywności rolnej wciąż są daleko w tyle za Niemcami i Francją.
źródło: EurActiv
ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl