Przedstawiamy drugą część naszego porównania programów wyborczych obu kandydatów.

Zachęcamy do zapoznania się z pierwszą częścią zestawienia. Kolejne zagadnienia prezentujemy poniżej.

 

Niezależność energetyczna

Obaj dążą do większego wykorzystania własnych zasobów naturalnych – Obama, by zmniejszyć import, Romney, by zupełnie wyeliminować potrzebę sprowadzanie zasobów z innych państw.

Obama

Strategia "All of the above" zakłada miks różnych źródeł – odnawialnych, konwencjonalnych i atomu. Demokraci chcą zbudować "czystą gospodarkę energetyczną" i rozpowszechniać swoje technologie na całym świecie.

Romney

Mówi o maksymalnym wykorzystaniu zasobów krajowych i zupełnym uniezależnieniu od dostaw do końca 2020 roku. Do tego czasu chce blisko współpracować z Kanadą i Meksykiem w kwestii przesyłu ropy. Stawia na rozwój zarówno źródeł konwencjonalnych i alternatywnych, bez faworyzacji któregoś z nich. Jeszcze kilka lat temu republikanie uważali, że tylko paliwa kopalne mogą zapewnić Stanom samowystarczalność energetyczną.

Szczelinowanie hydrauliczne

Eksperci uważają, że dzięki eksploatacji gazu może zostać stworzonych ponad 600 tys. miejsc pracy do końca dekady. Obaj kandydaci zgadzają się na wprowadzenie tej kontrowersyjnej metody, jeśli pomoże zwiększyć wydobycie krajowych złóż. Jednakże Obama zaznacza, że zgodzi się na jej wprowadzenie tylko wtedy, gdy zostaną spełnione odpowiednie normy bezpieczeństwa.

Obama

Popiera metodę wiercenia hydraulicznego, ale federalne przepisy muszą uwzględniać ochronę środowiska. AOŚ wspólnie z większymi kompaniami wydobywczymi opracowała wstępne wytyczne. "Zasobów gazu wystarczy nam na najbliższe 100 lat. Ameryka będzie rozwijać ten zasób bez narażania zdrowia i bezpieczeństwa naszych obywateli na niebezpieczeństwo" – mówił podczas wystąpienia w tym roku. Oznacza to ustanowienie wymogu na terenach publicznych ujawnienia przez wszystkie przedsiębiorstwa wiertnicze chemikaliów, które stosują.

Romney

Wzywa, aby zapobiec nadmiernej regulacji szczelinowania i wydobycia gazu łupkowego, która według niego jest uciążliwa i hamuje rozwój sektora. Woli, aby regulacja należała do stanów.

Ropa naftowa i gaz ziemny

Obama

Nadal wspiera federalne regulacje dotyczące wierceń. Wzywa do eliminacji ulg podatkowych dla koncernów naftowych.

W marcu 2010 roku przedstawił plany zwiększenia wydobycia ropy poprzez rozszerzenie dostępnych obszarów dla platform wiertniczych wzdłuż wybrzeża Atlantyku, Zatoki Meksykańskiej i na Alasce. Zaledwie tydzień później, w kwietniu 2010 r., katastrofa Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej zrewidowała jego plany – zmienił podejście na bardziej zachowawcze, uzależnione od wypracowania lepszych metod ratowniczych, sprzętu, przepisów bezpieczeństwa i kontroli.

Teraz chce otworzyć więcej obszarów morskich na wiercenia i wspierać już istniejące umowy na Morzu Czukockim i Beauforta u wybrzeży Alaski – stanowią one prawie 75 proc. potencjalnych rezerw podmorskich. Ale nadal utrzymuje moratorium na wybrzeża Pacyfiku i większości Atlantyku oraz obszar Arctic National Wildlife Refuge.

W styczniu tego roku wstrzymał kontrowersyjny plan budowy rurociągu Keystone XL. Biały Dom obwinia Kongres, że nałożony przez niego termin był zbyt krótki, by dokonać właściwej oceny zagrożeń dla środowiska. W marcu zatwierdził południową odnogę Keystone XL z Oklahomy do Teksasu, ale nadal nie zdecydował, co zrobić z północną.

Romney

Oskarża Obamę o prowadzenie niespójnej polityki energetycznej, która dyskryminuje krajowy sektor naftowy i niszczy miliony miejsc pracy. Uważa, że niepotrzebne regulacje przemysłu kosztują rząd miliardy dolarów.

Chce usprawnienia i ograniczenia regulacji w przemyśle naftowym i gazowym – rozwój gazu i ropy jego zdaniem powinien być kontrolowany był przez prawa federalne, wspierane regulacjami stanowymi. Proponuje plan energetyczny, który upoważni poszczególne stany do kontroli lądowego rozwoju energetyki, w tym wydawania zezwoleń, które do tej pory leży w obowiązkach Departamentu Wewnętrznego.

W przeciwności do Obamy, chce otwarcia wszystkich federalnych ziem i wód na wiercenia, w tym całe wybrzeże Pacyfiku i Atlantyku i chroniony obszar Arctic National Wildlife Refuge, utrzymania ok. 4 mld dol rocznie ulg i zachęt podatkowych na wiercenia. Planuje również zatwierdzić plan rurociągu Keystone XL, który przesyłałby piaski roponośne z Kanady do wybrzeży Teksasu, w pierwszym dniu administracji.

Atom

Departament Energii pod administracją Obamy przekazał miliardy dolarów z federalnych funduszy na rozwój energii jądrowej, wiatrowej i innych "czystych" źródeł energii. W lutym Nuclear Regulatory Commission (NRC) wydało zgodę na budowę nowego bloku w elektrowni w Georgii, po raz pierwszy od 30 lat.

Romney chciałby usprawnić przepisy NRC, które ułatwią budowę reaktorów jądrowych. Popiera federalne gwarancje kredytowe dla energetyki jądrowej. Chce stworzyć system regulacji dla elektrowni atomowych, które pomogą ożywić ten sektor.

Przez sceptycyzm wobec zmian klimatu Romney może stracić dużo głosów, mówią wyniki nowego sondażu Yale oraz  George Mason University w Virginii. Według niego jeszcze niezdecydowani wyborcy bardziej są skłonni wesprzeć program Obamy (65 proc. z nich uważa, że globalne ocieplenie spowodowane jest przez człowieka). Już niedługo okaże się, czy wydatki przeznaczone na kampanię pokryją te wyborcze straty.

 

OB, ChronmyKlimat.pl

na podstawie: trib.com, e360.yale.edu, www.csmonitor.com, www.washingtonpost.com, fot. Justin Sloanflickr by-nc-nd