Pierwszy kwartał tego roku okazał się bardzo pomyślny dla odnawialnych źródeł energii w Niemczech. Dzięki nim wyprodukowano aż 27% energii elektrycznej zużywanej w tym kraju.

Udział energii odnawialnej w krajowym zużyciu energii elektrycznej brutto w pierwszym kwartale 2014 roku wzrósł do 27% – poinformował na początku maja Związek Gospodarki Energetycznej i Wodnej (Bundesverband der Energie- und Wasserwirtschaft, BDEW). Niemcy zużyli wtedy 40,2 mld kWh zielonej energii. Nigdy wcześniej nie wykorzystywali jej aż tyle.

Zielona strategia Niemiec

Około 15 lat temu udział odnawialnych źródeł energii wynosił blisko 5%. Jak do tego doszło, że w przeciągu zaledwie kilkunastu lat wzrósł on kilkukrotnie? – To ogromny sukces, który był możliwy dzięki ustawie o energii odnawialnej (EEG). Zapewnia ona bezpieczne warunki inwestycyjne poprzez system taryf gwarantowanych dla dostawców odnawialnych źródeł energii, obowiązujących przez okres 20 lat – tłumaczył w wywiadzie udzielonym ChronmyKlimat.pl kilka miesięcy temu Rainer Baake, jeden z głównych architektów transformacji energetycznej w Niemczech, a obecnie dyrektor organizacji non profit Smart Energy for Europe Platform (SEFEP) oraz Agora Energiewende.

Imponujący jest nie tylko postęp dokonany w ciągu kilkunastu lat, lecz także z roku na rok. W pierwszym kwartale 2013 roku Niemcy pochwalić się mogli 35,7 kWh ze źródeł odnawialnych i ich udziałem w ogólnym zużyciu energii „zaledwie” na poziomie 23%.

Turbiny wiatrowe od stycznia do marca ubiegłego roku wyprodukowały 14,9 mld kWh, w 2014 roku było to 17,8 mld kWh, czyli o 19% więcej. Instalacje fotowoltaiczne zanotowały dużo bardziej imponujący wzrost – aż o 70%, jednak ich udział jest znacznie mniejszy niż wiatraków. W pierwszym kwartale 2013 roku wyprodukowały 3,3 mld kWh, a w pierwszych trzech miesiącach tego roku już 5,7 mld kWh.

Przyczyny wzrostu

Wzrost udziału OZE w tym roku eksperci przypisują konkretnie przyłączeniu do sieci znacznej liczby nowych instalacji oraz korzystnej pogodzie. Eksperci wolą być ostrożni i podkreślają, że na podstawie danych z pierwszego kwartału roku nie można zakładać, że cały rok będzie tak samo pomyślny dla odnawialnych źródeł energii. Produkcja energii elektrycznej z odnawialnych źródeł waha się w zależności od pory roku. Warto jednak pamiętać o tym, że nie tylko pogoda odpowiada za ten wzrost. Kluczowe mogą okazać się rozwój technologii oraz zainstalowane nowe moce.

– Celem na rok 2050 jest 80% udział odnawialnych źródeł w miksie energii elektrycznej – przypominał Rainer Baake w wywiadzie dla ChronmyKlimat.pl. Pozostaje optymistą. – Biorąc pod uwagę obecny rozwój, cel mógłby być osiągnięty kilka lat wcześniej.

Najnowsze dane z Niemiec wydają się ten optymizm potwierdzać.

 

Urszula Drabińska, ChronmyKlimat.pl
na podstawie: bdew.de, materiały własne