więcej


Energetyka

Opinia o projekcie polityki energetycznej Polski do 2040 roku (20690)

Andrzej Kassenberg
2019-01-15

Drukuj
galeria

Opinię przygotowała Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju na prośbę Stowarzyszenia EKO-UNIA.

Ostatni dokument dotyczący polityki energetycznej Rada Ministrów przyjęła w dn. 10.XI.2009 r. Pojawienie się po dziewięciu latach projektu nowej polityki energetycznej państwa należy powitać z zadowoleniem. Stwarza on szansę na poważną dyskusję o przyszłości sektora energii w Polsce. Jednak projekt Polityki energetycznej Polski do 2040 roku (PEP 2040) budzi ogromne zaniepokojenie i zastrzeżenia, gdyż:

-   Przedstawia dzisiejsze racje polityczne, dominujące nad interesem przyszłych generacji, ale także bieżącego pokolenia.

-   W rażący sposób odbiega od zachodzącej na świecie transformacji energetycznej, która przyczynia się do budowania innowacyjnej gospodarki.

-   Lekceważy wymagania polityki klimatycznej, w tym przyjęte i zapowiedziane cele Unii Europejskiej, co oznacza, że Polska nie jest globalnie odpowiedzialnym krajem, a także naraża nas na permanentny konflikt z europejskimi instytucjami.

-   Prowadzi do utrwalenia modelu zcentralizowanego, z dominacją państwowych korporacji energetycznych – zamiast promować model energetyki rozproszonej.

-   Nie wykorzystuje szansy na dokonanie transformacji w sytuacji konieczności zamykania starych elektrowni oraz potrzeby rozwoju i unowocześnienia sieci elektroenergetycznych.

-   Naraża Polskę na bardzo wysokie ryzyko związane z drastyczną podwyżką cen energii, przekładającą się na obniżenie konkurencyjności gospodarki i pogłębiania ubóstwa energetycznego.

-   Uniemożliwia budowanie demokracji energetycznej, gdzie każdy z nas, każda gmina i każde przedsiębiorstwo, mógłby współuczestniczyć w budowaniu bezpieczeństwa energetycznego.

Według raportu Banku Światowego starzejąca się infrastruktura węglowa jak najszybciej musi zostać zamieniona na odnawialne źródła energii. Jej wymiana to szansa dla Polski. Konsekwencje wyboru, czym zastąpić istniejącą infrastrukturę, będziemy ponosić przez długi czas. Jeśli zostaną zbudowane nowe elektrownie węglowe, to pozostaną w użyciu przez kolejne 30–40 lat, czyli do roku 2060. Tymczasem, zgodnie z porozumieniem paryskim i raportem IPCC, które Polska zaakceptowała, już od 2050 roku nie powinniśmy emitować gazów cieplarnianych.

Za niedopuszczalne należy uznać przekazanie do konsultacji społecznych PEP 2040 bez projektu strategicznej oceny oddziaływania na środowisko, co jest wymagane prawem (art. 46 Ustawy z dnia 3 października 2008 r. z późniejszymi zmianami o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko). Dlatego obecne konsultacje uznać należy za wstępne, a po przygotowaniu nowej wersji dokumentu PEP 2040 i spełnieniu wymogu prawnego, czyli wykonania do niego strategicznej oceny, należy je łącznie poddać ponownej konsultacji.

Mając powyższe na uwadze, należy domagać się szerokiej debaty o przyszłości energetyki – z udziałem przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, przedsiębiorców i samorządów. Punktem wyjścia do niej powinno być określenie przestrzeni ekologicznej dla tego sektora w Polsce, co jest zgodne z zasadą zrównoważonego rozwoju zapisaną w art. 5 Konstytucji RP. Dopiero w oparciu o taką debatę może być przygotowany projekt dokumentu polityki energetycznej, wraz z projektem strategicznej oceny oddziaływania na środowisko.

Ciąg dalszy opinii w pliku PDF.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej