Zielona gospodarka
Ubezpieczenie od złej pogody (10283)
2010-09-22
Pogoda jest ważnym czynnikiem wpływającym na działalność gospodarczą. Firmy, które chcą się uniezależnić od kaprysów aury mogą sięgnąć po derywaty pogodowe, nowy instrument finansowy ograniczający ryzyko związane z niekorzystną pogodą. Możliwościom stosowania derywatów pogodowych poświęcona była konferencja, która odbyła się w Krakowie w dniach 16-17 września br.
Wszyscy lubimy rozmawiać o pogodzie. Pogoda wpływa na nasze samopoczucie, na sposób spędzania czasu. Ale rzadko zdajemy sobie sprawę, jak istotny wpływ pogoda wywiera na gospodarkę. Ciepłe i słoneczne lato podnosi dochody browarów, majowe przymrozki mogą pozbawić nas jabłek i zrujnować sadowników, bezwietrzne dni to problem dla producentów energii wiatrowej. Te listę można ciągnąć i ciągnąć. W niektórych sektorach uzależnienie od pogody jest na tyle duże, że przedsiębiorcy zaczynają postrzegać ryzyko pogodowe jako istotny czynnik wpływający na opłacalność produkcji, czy świadczonych usług. A tam, gdzie ktoś zaczyna szacować ryzyko i potencjalne straty, wcześniej czy później powstaje rynek instrumentów finansowych, które pozwalają takie ryzyko minimalizować. Tak stało się i w tym przypadku. Odpowiedzią na kapryśną aurę są derywaty pogodowe.
Derywaty pogodowe to szczególnego rodzaju instrumenty pochodne, w którym rolę czynnika bazowego pełni jakiś parametr pogodowy (np. temperatura, prędkość wiatru) określony dla miejsca ważnego z punktu widzenia inwestora. Firma narażona na niekorzystne warunki pogodowe, która zna parametry tego ryzyka, może przy pomocy transakcji hedgingowej dokonać transferu niechcianego ryzyka na rynek kapitałowy. W przypadku pojawienia się złych warunków pogodowych określonych w kontrakcie, firma otrzyma uzgodnioną rekompensatę finansową. W ten sposób przedsiębiorca może neutralizować ryzyko pogodowe, podobnie jak czyni się to z innymi typami ryzyka. Derywaty pogodowe funkcjonują tak samo jak np. opcje zabezpieczające przed nadmiernymi zmianami kursów walutowych, czy wahaniami cen surowców.
W Europie Zachodniej i USA z derywatów pogodowych regularnie korzystają np. duże firmy energetyczne. W tym biznesie zależność od warunków pogodowych jest wyjątkowo czytelna. Zimą każdy stopień Celsjusza mrozu za oknem przekłada się na dodatkowe zapotrzebowanie na ogrzewanie, latem rosnące temperatury również powodują wzrost zużycia energii (tym razem na chłodzenie i klimatyzację). Kiedy sezon energetyczny jest nietypowy, firma narażona jest na dodatkowe wydatki – np. musi kupić na rynku bieżącym dodatkową (droższą) porcję energii, której nie jest w stanie wyprodukować samodzielnie, a którą musi dostarczyć klientom zgodnie z zawartymi umowami. Derywaty pogodowe sprawiają, że część ryzyka związanego z tego typu sytuacjami bierze na siebie rynek finansowy.
W Polsce rynek derywatów pogodowych dopiero raczkuje, ale łatwo wyobrazić sobie, że za jakiś czas po ten instrument będzie sięgać coraz więcej przedsiębiorstw. Pierwsi zapewne będą gracze globalni. Jeśli np. EdF czy Vattenfall korzystają z derywatów pogodowych dla zabezpieczenia swoich operacji we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii, to nie ma powodu, by nie stosowali tej praktyki również w Polsce. Ale chętnych zapewne będzie więcej, również wśród rodzimych podmiotów (świadczy o tym zainteresowanie konferencją poświęconą derywatom pogodowym, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Krakowie).
Jednym ze skutków globalnych zmian klimatu jest coraz większa zmienność pogody. Susze, ulewne deszcze, fale gorąca zdarzają się częściej niż w przeszłości, a ich częstotliwość rośnie. Żyjemy w coraz mniej przewidywalnym klimacie, warto więc pomyśleć o ubezpieczeniu!
W dniach 16–17 września 2010 roku w Krakowie odbyła się XI Europejska Konferencja Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem Pogodowym (WRMA – Weather Risk Management Association). Spotkanie było współorganizowane przez Consus S.A., polską firmę oferującą wsparcie w dziedzinie zarządzania ryzykiem pogodowym.
Portal ChronmyKlimat.pl był patronem medialnym tej imprezy.
Derywaty pogodowe to szczególnego rodzaju instrumenty pochodne, w którym rolę czynnika bazowego pełni jakiś parametr pogodowy (np. temperatura, prędkość wiatru) określony dla miejsca ważnego z punktu widzenia inwestora. Firma narażona na niekorzystne warunki pogodowe, która zna parametry tego ryzyka, może przy pomocy transakcji hedgingowej dokonać transferu niechcianego ryzyka na rynek kapitałowy. W przypadku pojawienia się złych warunków pogodowych określonych w kontrakcie, firma otrzyma uzgodnioną rekompensatę finansową. W ten sposób przedsiębiorca może neutralizować ryzyko pogodowe, podobnie jak czyni się to z innymi typami ryzyka. Derywaty pogodowe funkcjonują tak samo jak np. opcje zabezpieczające przed nadmiernymi zmianami kursów walutowych, czy wahaniami cen surowców.
W Europie Zachodniej i USA z derywatów pogodowych regularnie korzystają np. duże firmy energetyczne. W tym biznesie zależność od warunków pogodowych jest wyjątkowo czytelna. Zimą każdy stopień Celsjusza mrozu za oknem przekłada się na dodatkowe zapotrzebowanie na ogrzewanie, latem rosnące temperatury również powodują wzrost zużycia energii (tym razem na chłodzenie i klimatyzację). Kiedy sezon energetyczny jest nietypowy, firma narażona jest na dodatkowe wydatki – np. musi kupić na rynku bieżącym dodatkową (droższą) porcję energii, której nie jest w stanie wyprodukować samodzielnie, a którą musi dostarczyć klientom zgodnie z zawartymi umowami. Derywaty pogodowe sprawiają, że część ryzyka związanego z tego typu sytuacjami bierze na siebie rynek finansowy.
W Polsce rynek derywatów pogodowych dopiero raczkuje, ale łatwo wyobrazić sobie, że za jakiś czas po ten instrument będzie sięgać coraz więcej przedsiębiorstw. Pierwsi zapewne będą gracze globalni. Jeśli np. EdF czy Vattenfall korzystają z derywatów pogodowych dla zabezpieczenia swoich operacji we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii, to nie ma powodu, by nie stosowali tej praktyki również w Polsce. Ale chętnych zapewne będzie więcej, również wśród rodzimych podmiotów (świadczy o tym zainteresowanie konferencją poświęconą derywatom pogodowym, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Krakowie).
Jednym ze skutków globalnych zmian klimatu jest coraz większa zmienność pogody. Susze, ulewne deszcze, fale gorąca zdarzają się częściej niż w przeszłości, a ich częstotliwość rośnie. Żyjemy w coraz mniej przewidywalnym klimacie, warto więc pomyśleć o ubezpieczeniu!
W dniach 16–17 września 2010 roku w Krakowie odbyła się XI Europejska Konferencja Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem Pogodowym (WRMA – Weather Risk Management Association). Spotkanie było współorganizowane przez Consus S.A., polską firmę oferującą wsparcie w dziedzinie zarządzania ryzykiem pogodowym.
ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl