Jak podaje „Puls Biznesu”, plan nowelizacji ustawy o OZE został już wpisany do wykazu prac rządu. Ministerstwo Gospodarki zapewnia, że celem nowelizacji będzie „usunięcie wątpliwości interpretacyjnych (prawnych i redakcyjnych) związanych z brzmieniem niektórych przepisów”. Chodzi o przepisy wpisane do ustawy o OZE w artykule 41 w zakresie tzw. poprawki prosumenckiej, która wprowadziła do tego artykułu tzw. taryfy gwarantowane dla producentów zielonej energii w najmniejszych instalacjach – o mocy do 10 kW.

Uściślenia wymaga kwestia, czy taryfy gwarantowane mają przysługiwać za całą sprzedawaną energię, czy tylko za nieskonsumowane nadwyżki. MG wskazuje ponadto, że nie wiadomo, czy rozbudowa mikroinstalacji skutkująca przekroczeniem progu 10 kW będzie oznaczać utratę taryf dla całej produkcji, czy tylko dla energii wytworzonej w nowej części instalacji. Problemem jest także brak definicji nowo budowanej instalacji, a także „jednolitej i bezstronnej” oceny skutków finansowych wprowadzenia taryf gwarantowanych.

„Puls Biznesu” zauważa, że resort gospodarki nie wskazał planowanego terminu ukończenia prac nad nowelizacją ustawy o OZE, a także przypomina, iż prace nad samą ustawą, która jest nowelizowana zaraz po przyjęciu, trwały prawie 5 lat.

Opracowanie, tytuł i wytłuszczenia: Marta Śmigrowska. Źródło: gramwzielone.pl