Aktualności

Europarlamentarzyści a klimat (17297)

2014-05-29


galeria

Jakie poglądy na kwestie związane z ochroną klimatu mają partie w Polsce i ich członkowie, można dowiedzieć się z przeprowadzonej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego ankiety serwisu MaszPrawoWiedziec.pl.

Jesteśmy już po wyborach, ale klimat zmienia się niezależnie od rytmu pracy polityków. Przedsmakiem tego, czego możemy się spodziewać po nowej polskiej reprezentacji europarlamentarzystów w tym obszarze, są wyniki sondażu, jaki został przeprowadzony przez Stowarzyszenie 61 w ramach zbierania danych na stronę MamPrawoWiedziec.pl. Całość została opublikowana w artykule pt. „Energetyka i klimat – co sądzą kandydaci?”, który poniżej przedrukowujemy. Choć uzyskane wyniki należy traktować z odpowiednią dozą rezerwy, to generalny wniosek jest dla nas i dla klimatu niewesoły. Nasi reprezentanci w PE raczej nie będą popierali dotychczasowego kursu większości państw unijnych i raczej powinniśmy spodziewać się usztywnienia naszego stanowiska.

Na marginesie: mamy nadzieję, iż wyniki Partii Zielonych były oznaką sprzeciwu wobec zbyt mało ambitnych celów, a nie negacją ich sensowności. Szkoda, że w Polsce Partia Zielonych ciągle nie może przebić się do świadomości społecznej. Tym bardziej, że w całej Europie mamy do czynienia z trendem przeciwnym. Najlepszym dowodem jest wynik Europejskiej Partii Zielonych, która zdobyła w sumie o 11 miejsc w PE więcej niż 5 lat temu.

Zapraszamy do lektury.

 

Kandydaci do Parlamentu Europejskiego są przeciwni nowym celom pakietu klimatycznego: dalszej redukcji emisji i zwiększaniu udziału energii z odnawialnych źródeł. Popierają jednak same założenia polityki klimatycznej – przede wszystkim korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Kandydujący nie zgadzają się na podnoszenie cen uprawnień na emisję CO2. W Brukseli zamierzają działać przede wszystkim na rzecz dywersyfikacji źródeł energii: rozwoju OZE i czystych technologii węglowych oraz energetyki prosumenckiej.

Nowy pakiet klimatyczny – kandydaci są na nie. W nadchodzącej kadencji Parlament Europejski będzie pracować nad zaproponowanym przez Komisję Europejską pakietem polityki klimatycznej do 2030 r. Propozycja zawiera m.in. dwa cele: redukcję emisji gazów cieplarnianych o 40% oraz zwiększenie udziału energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych do 27%, bez precyzowania celów dla poszczególnych państw. Kandydaci, którzy odpowiedzieli na kwestionariusz MamPrawoWiedziec.pl są przeciwnikami obu propozycji.

„Tzw. polityka klimatyczna jest zbędna. Nie odpowiadamy za zmiany klimatu.” Wojciech Wilkowski (Ruch Narodowy, nr 2, okr. kujawsko-pomorski)

Największy opór budzi propozycja dalszego obniżania emisji gazów cieplarnianych, Jedynie wśród osób na listach Partii Zielonych zwolennicy tego postulatu mają lekką przewagę. Dalsze ograniczanie emisji znajduje niewielkie poparcie wśród kandydatów SLD-UP oraz Europy Plus Twój Ruch i pojedynczych osób z PO oraz Nowej Prawicy.

„Polityka klimatyczna nie może prowadzić do zamykania przemysłu w Europie i przenoszenia go do innych państw, gdzie nadal emitowane będą zanieczyszczenia. Musi być elastyczna i uwzględniać inne aspekty gospodarcze i społeczne.” Mirosław Mironowicz (PSL, nr 9, okr. pomorski)

„UE nie powinna uchwalać żadnych nowych celów polityki klimatycznej przynajmniej do momentu porównywalnego zaangażowanie w ochronę klimatu ze strony głównych światowych emitentów gazów cieplarnianych. Tadeusz Cymański” (Solidarna Polska, nr 2, okr. śląski)

Zwiększenie udziału energii pochodzącej z odnawialnych źródeł budzi nieco mniejszy sprzeciw, ale nadal oceniane jest przez kandydatów negatywnie. Propozycję Komisji, by udział energii z odnawialnych źródeł zwiększyć do 27% zamierza poprzeć większość kandydatów Partii Zielonych, prawie połowa E+TR jedna trzecia SLD-UP. Postulat popierają mniejsze grupy kandydatów z PO, Demokracji Bezpośredniej, PSL i Polski Razem.

„Obecny rozwój technologiczny umożliwia stosowanie coraz tańszych i dostępniejszych metod korzystania z OZE - należy je wspierać również w trosce o korzyści gospodarcze.” Marcin Kowrygo (Demokracja Bezpośrednia, nr 10, okr. małopolsko-świętokrzyski)

Zezwolenia na emisję CO2. W mijającej kadencji Parlament Europejski zadecydował o czasowym wycofaniu ze sprzedaży 900 mln zezwoleń na emisję CO2 z rynku handlu uprawnieniami do emisji (backloading). Cała polska delegacja była temu przeciwna. Opóźnienie sprzedaży zezwoleń miało na celu zwiększenie ich ceny, co z kolei, zdaniem zwolenników backloadingu, miało przyczynić się do ograniczania emisji CO2 przez przedsiębiorców. Przeciwnicy uważają, że taka sztuczna regulacja prowadzi do wzrostu cen energii i zagraża europejskiej konkurencyjności.

W nadchodzącej kadencji polscy europosłowie prawdopodobnie również będą zgodni w tej kwestii. Z postulatem sztucznego podnoszenia cen na uprawnienia do emisji gazów nie zgadza się zdecydowana większość kandydatów.

Co chcą zrobić przyszli europosłowie? 94% kandydatów uważa, że należy kontynuować wspieranie rozwoju OZE. Kandydaci deklarują również, że będą działać na rzecz zrównoważonego rozwoju odnawialnych źródeł energii. Stosunkowo najwięcej takich deklaracji pada wśród osób na listach Partii Zielonych, Europy Plus Twój Ruch oraz Polski Razem Jarosława Gowina.

Mateusz Mirys (Zieloni, nr 1, okr. łódzki) deklaruje: „Zależałoby mi przede wszystkim na rozwoju przemysłu energii odnawialnej oraz technologii poprawiających efektywność energetyczną. Tzw. „zielone miejsca pracy” to szansa w walce z bezrobociem przy jednoczesnej dbałości o klimat i stan środowiska naturalnego. Wspierałbym więc wszelkie projekty, regulacje oraz inwestycje, które promowałyby OZE i efektywność energetyczną.”

Ten pozytywny stosunek do odnawialnych źródeł energii nieco zaskakuje, biorąc pod uwagę zdecydowany sprzeciw kandydatów wobec postulatu zawarcia w nowym pakiecie klimatycznym konkretnego celu dotyczącego OZE. Chociaż kandydaci nie zgadzają się, aby Parlament Europejski przyjął jako cel zwiększenie do 27% udziału energii z odnawialnych źródeł, chcą rozwijać i upowszechniać OZE.

Przyszli posłowie do Parlamentu Europejskiego w polityce klimatycznej i energetycznej są zazwyczaj zwolennikami zachowania równowagi między energetyką a wpływem gospodarki na środowisko. Istotny jest rozwój odnawialnych źródeł energii, ale przy uwzględnieniu możliwości państw i przesłanek ekonomicznych. Często opowiadają się za dalszym korzystaniem z energii węglowej przy jednoczesnym rozwijaniu czystych technologii spalania węgla.

Adam Chudziński (Zieloni, nr 4, okr. śląski) postuluje, by „korzystać z najnowszych technologii ekologicznego spalania węgla i korzystać z polskiego "czarnego złota" jak najdłużej”.

Kolejnym, ważnym dla kandydatów tematem jest dywersyfikacja, czyli różnicowanie źródeł pozyskiwania energii. Kandydaci zamierzają działać na rzecz korzystania z nowych źródeł: będą wspierać prace nad nowymi technologiami, poszukiwania gazu łupkowego oraz przenoszenie części produkcji energii z wielkich koncernów do małych firm i gospodarstw domowych. To ostatnie rozwiązanie popiera 91% kandydatów.

„[zamierzam] wspierać rozwój małych elektrowni wodnych” – deklaruje Jerzy Barzowski (PiS, nr 10, okr. pomorski)

„Podejmę działania zmierzające do ułatwienia szybkiego oszacowania zasobów gazu z łupków, ale przy okazji także konwencjonalnego oraz ropy. Będę wspierał także rozwój energetyki prosumenckiej” – Karol Jaworski (Polska Razem, nr 9, okr. pomorski)

„Wsparcie dla powstania Unii Energetycznej, stymulowanie powstania europejskich technologii energetycznych (np. w wydobyciu gazu ze źródeł niekonwencjonalnych) i poparcie dla dywersyfikacji”, to cele, które zamierza realizować Andrzej Grzyb (PSL, nr 1, okr. wielkopolski).

Dla kandydatów Nowej Prawicy priorytetem jest zniesienie zobowiązań nałożonych na Polskę przez Wspólną Politykę Klimatyczną, np. zniesienie obowiązku ograniczenia emisji CO2.

„Polityka klimatyczna? NIKT NA ŚWIECIE POZA UE TEGO NIE ROBI i słusznie” – twierdzi Zygmunt Kopacz (Nowa Prawica, nr 1, okr. wielkopolski)

Rozwiązanie problemu ocieplania klimatu kandydaci widzą też w zmianie sposobu korzystania z energii przez obywateli.

„Zaniedbanym czynnikiem w dyskusji o energii/ klimacie są nawyki konsumpcyjne niepotrzebnie zwiększające zużycie energii. Przykład z domowego podwórka: elektryczna szczoteczka do zębów. Naprawę jest niezbędna? Ten tryb myślenia przenosi się też na transport, usługi i przemysł” – Marzena Guzowska (Nowa Prawica, nr. 6, okr. pomorski)

„Zamierzam w pierwszej kolejności podjąć działania zmierzające do stworzenia europejskich ram edukacji Europejek i Europejczyków w zakresie ochrony klimatu i energetyki połączonych z kampaniami społecznymi (zakres: demokracja energetyczna, ruch prosumencki, promocja OZE, ochrona klimatu” – Agnieszka Stupkiewicz-Turek (E+TR, nr 10, okr. małopolsko-świętokrzyski)

 

źródło: Stowarzyszenie61
www.MamPrawoWiedziec.pl


ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl