W ubiegły czwartek w miejscowości Phalodi, położonej w pustynnym stanie Rajasthan odnotowano najwyższą w historii pomiarów temperaturę wynoszącą 51 st.C. Poprzedni rekord pochodził z roku 1956, kiedy to termometry wskazały 50,6 st.C. 

Doniesienia o falach upałów w Indiach pojawiały się już w ubiegłym miesiącu, kiedy na początku kwietnia informowano o pierwszych 80 zgonach spowodowanych wysoką temperaturą oraz o kolejnych, których się spodziewano. Temperatura utrzymywała się wtedy na poziomie 45 st. C. Norma dla tego okresu to ok. 40-42 st.C.

Zagrożenie falami upałów ogłaszane jest w Indiach przy wzroście temperatury powyżej 45 st. C lub gdy temperatura jest wyższa o 5 st. C w stosunku do średniej dla danego obszaru z lat ubiegłych. Zeszłoroczne przedłużające się upały z temperaturą dochodzącą do 47,6 st.C spowodowały śmierć ponad 2000 osób.

Tegoroczne temperatury są jeszcze wyższe!

Miasta, drogi, elektronika nie są przygotowane na taką pogodę – to budzi olbrzymią frustrację mieszkańców. Przestają działać telefony komórkowe – wg relacji osoby przebywającej obecnie w najcieplejszym obszarze Indii – telefon udało się ponownie włączyć dopiero po ok. 20-25 min schładzania go mokrą szmatką.

Asfalt pokrywający drogi robi się półpłynny stając się swoistą pułapką dla przechodniów:

film: heat melts roads in india, Gujarat‘s Valsad, opublikowany przez: Ahsan Alee na You Tube

 

Rozmywają się narysowane na drodze oznaczenia:

 

źródła zdjęć w kolejności: www.dailymail.co.uk, www.cnn.com

 

Wiele osób daje upust swoim frustracjom w mediach społecznościowych krytykując rządzących za brak konsekwencji w działaniach na rzecz zwiększania efektywności energetycznej oraz zaprzestania prac nad ustawą dotyczącą wprowadzania nowych zalesień. Komunikaty wysyłane na Whatsapp ostrzegają przed wychodzeniem z domów i radzą jak się chronić przed skutkami tak wysokich temperatur.

Ktoś umieścił na Twitterze zdjęcie kredki, a raczej tego co z niej pozostało po tym, jaki przez pewien czas leżała na ziemi poddana działaniu temperatury powietrza:

źródło: twitter.com/palkisu

 

Temperatury rzędu 50 st.C są jak widać wyjątkowo uciążliwe, ale przede wszystkim niesamowicie niebezpieczne dla zdrowia i życia człowieka. Zbyt duża ilość ciepła nagromadzona w organiźmie i zaburzone możliwości wymiany tego ciepła z otoczeniem np. poprzez pocenie, prowadzą do udaru cieplnego, a ten z kolei do zgonu. Zeszłotygodniowe 51 st.C to rekord w historii pomiarów w Indiach, a to jeszcze nie koniec tamtejszych upałów, których uciążliwość zmniejsza się zwykle dopiero w połowie czerwca wraz z nadejściem monsunu przynoszącego intensywne opady.

Chronmyklimat.pl

 

Źródła: BBC, Wikipedia, You Tube, Twitter