Opinie

Jaka rola efektywności energetycznej w polityce klimatycznej do 2030 r.? (17581)

2014-08-22


galeria

„Obawiamy się, że niektóre z założeń przyjętych przez Komisję w komunikacie mogą być zbyt optymistyczne” – ostrzegają eksperci z Instytutu na rzecz Ekorozwoju po lekturze komunikatu KE pn. „Efektywność energetyczna i jej wkład w bezpieczeństwo energetyczne a ramy polityczne dotyczące klimatu i energii do 2030 r.”.

Prezentujemy uwagi Instytutu na rzecz Ekorozwoju przygotowane na potrzeby opracowania przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej stanowiska do komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego i Rady pn. „Efektywność energetyczna i jej wkład w bezpieczeństwo energetyczne a ramy polityczne dotyczące klimatu i energii do 2030 r.” (COM(2014)/520).

Przygotowując komunikat „Efektywność energetyczna i jej wkład w bezpieczeństwo energetyczne a ramy polityczne dotyczące klimatu i energii do 2030 r.”, Komisja Europejska potwierdziła strategiczną rolę efektywności energetycznej w polityce unijnej i wskazała jasny cel w tym zakresie na kolejne lata. W szczególności zaś przyznała efektywności energetycznej rolę jednego z filarów bezpieczeństwa energetycznego całej Unii Europejskiej, jak też indywidualnie każdego z jej członków, co nie jest bez znaczenia w kontekście kryzysu na linii Ukraina – Rosja, wraz ze wszystkimi tego implikacjami.

Komisja zauważa jednocześnie, że działania z zakresu efektywności energetycznej odgrywają ogromną rolę w realizacji polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej, podnoszeniu konkurencyjności, tworzeniu miejsc pracy i poprawie jakości powietrza. Komisja zauważa przy tym wielowątkowość tematu efektywności energetycznej: od kwestii celów, przez finansowanie, tworzenie dobrego prawa i wdrażanie efektywności energetycznej w różnych sektorach.

Obawiamy się jednak, że niektóre z założeń przyjętych przez Komisję w komunikacie mogą być zbyt optymistyczne. Wskazuje na to dotychczasowe doświadczenie. Wiele wcześniejszych dyrektyw dotyczących w jakimś zakresie efektywności energetycznej było bowiem przez kraje członkowskie wdrażane z dużym opóźnieniem. Co więcej, dopiero pięć krajów członkowskich dokonało pełnej transpozycji dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej 2012/27/UE, choć termin transpozycji minął 5 czerwca br.

Przejrzystość, stabilność i przewidywalność regulacji jest kluczowa dla przedsiębiorców i inwestorów niezależnie od tego, czy dotyczy rynku sprzętów AGD, czy standardów w budownictwie. Komisja słusznie zauważa więc w komunikacie, że potrzebne jest dobre prawo i szybkie wdrażanie unijnych dyrektyw, tak aby podobne regulacje i wymogi z zakresu efektywności energetycznej obowiązywały w tym samym czasie we wszystkich krajach unijnych.

W komunikacie Komisja szacuje, że znaczna część unijnego celu w zakresie efektywności energetycznej do roku 2020 będzie realizowana w ramach systemów zobowiązujących do efektywności energetycznej tj. w ramach tzw. systemów białych certyfikatów. Mają one być wprowadzone przez szesnaście krajów Unii. Doświadczenia Polski wskazują jednak, że skuteczne wprowadzenie takiego sytemu zajmuje co najmniej trzy lata. Jeśli zostaną one wprowadzone w tych krajach członkowskich w 2014 roku, zaczną skutecznie działać dopiero około roku 2017. Co więcej, należy zauważyć, że oszczędności energii generowane w ramach systemu białych certyfikatów są na początku z reguły dalekie od oczekiwanych, a zobowiązane podmioty wymagają odpowiedniego wcześniejszego przygotowania merytorycznego i technicznego.

Za właściwe uznajemy podejście Komisji do ukierunkowania finansowania na działania z zakresu efektywności energetycznej na lata 2014-2020. Inwestycje w infrastrukturę czy tworzenie i wdrażanie innowacji są kluczowe dla rozwoju gospodarczo-społecznego i poprawy konkurencyjności. Naszym jednak zdaniem powinny być one uzupełniane projektami miękkimi. Mamy tu na myśli projekty z zakresu edukacji, szkoleń, podnoszenia czy zmiany kwalifikacji, które mogłyby być adresowane w szczególności do grup 50+, bezrobotnej młodzieży, czy gospodarstw wrażliwych i ubogich energetycznie. Podstawą unijnych projektów z tego zakresu powinno być promowanie przygotowania merytorycznego i technicznego osób, które w różnych podmiotach, w tym w administracji samorządowej, przedsiębiorstwach i na uczelniach, mogłyby się zajmować kwestiami energetycznymi, w tym zarządzaniem energią i promocją efektywnego jej wykorzystania.

Tworzenie mobilnych aplikacji na smartfony czy promocja energooszczędnych samochodów to wąskie specjalizacje. Tego typu działania i projekty są skierowane do bardzo wąskiej grupy odbiorców, z reguły lepiej sytuowanych. Naszym zdaniem takie projekty automatycznie wykluczają innych konsumentów, których nigdy na takie sprzęty nie będzie stać. Co więcej, zwiększają konsumpcję, ciągłą wymianę urządzeń i aut na te nowszej generacji, co zwiększa liczbę elektrośmieci i jest sprzeczne z zasadami zrównoważonego korzystania z zasobów naturalnych. Dlatego należałoby przewidzieć bardziej kompleksowe programy unijne adresowane także do innych grup, zwłaszcza związane z energooszczędnym budownictwem i termomodernizacją, bo każdy z nas gdzieś mieszka i pracuje, a zatem temat ten dotyczy każdego obywatela Unii. Mniejsze zużycie energii na ogrzewanie budynków, to także niższe koszty społeczne i mniej emisji gazów cieplarnianych.

W komunikacie Komisja zakłada ponadto, że środki unijne powinny być dźwignią dla funduszy prywatnych i że należy stworzyć ku temu odpowiednie warunki w krajach członkowskich. Tymczasem w wielu krajach prawo finansów publicznych, prawo bankowe, prawo zamówień publicznych czy prawo hipoteczne w żaden sposób nie promują inwestycji w efektywność energetyczną jako rozwiązań długofalowych, zmniejszających przyszłe koszty funkcjonowania przedsiębiorstw, jednostek administracji publicznej na szczeblu centralnym i lokalnym czy gospodarstw domowych. Tymczasem te same wymogi w zakresie efektywności energetycznej powinny być stosowane we wszystkich programach finansowanych ze środków publicznych w danym kraju, niezależnie od tego czy dotyczą mieszkań dla młodych, czy wsparcia budowy budynków komunalnych.

Komisja słusznie też zauważa brak należytej uwagi w zakresie efektywności energetycznej po stronie sektora ubezpieczeń i bankowości, a także powiązaną z tym tematem słabą stymulację rozwoju rynku usług energetycznych w krajach członkowskich.

W komunikacie nie znaleźliśmy jednak zapisów dotyczących wzorcowej roli sektora administracji lokalnej, który jako jeden z największych beneficjentów funduszy unijnych może świadomie kształtować postawy konsumenckie. Co równie ważne, mógłby on odgrywać kluczową rolę w organizowaniu finansowania np. na poprawę efektywności energetycznej zasobów mieszkaniowych osób gorzej sytuowanych i pozostających w sytuacji ubóstwa energetycznego, w szczególności zaś w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, w tym w formule ESCO czy EPC. Przy okazji miałby duży wpływ na ożywienie lokalnego rynku pracy, zwłaszcza w branży budowlanej, która z powodu braku funduszy na duże projekty infrastrukturalne, pozostaje w zastoju.

Rola samorządów lokalnych w promocji efektywności energetycznej to kwestia niesłusznie pomijana nie tylko w tym komunikacie, lecz także w najnowszej dyrektywie w sprawie efektywności energetycznej. Tymczasem to budynki użyteczności publicznej w terenie, a nie urzędy centralne, są najczęściej odwiedzane przez przedsiębiorców i osoby prywatne i to one powinny wyznaczać standardy w zakresie efektywności energetycznej, promocji odnawialnych źródeł i kształtowania postaw prosumenckich. Dlatego Komisja Europejska powinna w większym stopniu promować projekty angażujące samorządy, zwłaszcza dotyczące pilotażu nowych rozwiązań organizacyjnych, technicznych i systemowych.

W ramach uwag szczegółowych chcieliśmy zauważyć, że na stronie siódmej komunikatu „3.2. Budynki – niższe rachunki za prąd dla konsumentów” – w tytule tego podrozdziału, ale też w jego treści, niesłusznie pominięto fakt, że poprawa charakterystyki energetycznej budynków, to także niższe rachunki za energię cieplną (a nie tylko za prąd), a jej wartość szacuje się na poziomie ok. 70% wydatków gospodarstw domowych ponoszonych na cele energetyczne. Należałoby więc te zapisy odpowiednio rozszerzyć i uzupełnić.

Na stronie dziewiętnastej komunikatu z kolei myślnik trzeci „Ocena i przeglądy dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków…” niejasnym jest dla nas końcowy zapis tego akapitu, tj. „ (...) szczególnie w świetle aktualnie planowanego wycofania niektórych kluczowych elementów dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej w 2020 r.”. Czy rząd wie, jakie „kluczowe elementy” Komisja ma na myśli? Dla nas jest to niezrozumiałe.

Dodatkowo w załączniku nr 1 do komunikatu brakuje listy działań realizowanych w Polsce. Przypuszczamy, że wynika to z braku przekazania przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej krajowego planu działań w sprawie efektywności energetycznej w 2014 roku, a nie z tego, że takie działania nie są planowane. Zakładamy, że materiał ten zostanie zaktualizowany przez Komisję w stosownym momencie.

 

Agnieszka Tomaszewska-Kula, Instytut na rzecz Ekorozwoju
www.ine-isd.org.pl


ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl