Aktualności

Chiny – wyzwaniem dla świata? (18635)

2015-06-22


galeria

Pekin, fot. Safia Osman, CC BY-NC-ND 2.0

13 maja odbyło się czwarte spotkanie grupy Galeon, którego tematem przewodnim był „Energia, klimat, zanieczyszczenie środowiska, gospodarka niskoemisyjna: Chiny wobec aktualnych wyzwań rozwojowych”.

Spotkanie poprowadził Andrzej Kassenberg, a wystąpienie wprowadzające wygłosił Artur Gradziuk z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Rozwój nowoczesnych Chin rozpoczął się około 30 lat temu. W owym czasie Chiny były państwem rolniczym - zaledwie 8-10% ludności zamieszkiwało w miastach. W 1998 roku, gdy do władzy doszedł Deng XiaoPing, w Chinach rozpoczęto stopniowe reformy rynkowe. Początkowo polegały one wspieraniu rozwoju przemysłu lekkiego. W późniejszych latach skoncentrowano się na rozwoju bardziej zaawansowanych gałęzi gospodarki. W ciągu tych lat obraz Państwa Środka uległ wielkiemu przeobrażeniu, które przyspieszyło po roku 2001 kiedy to Chiny weszły do Światowej Organizacji Handlowej.

W tym okresie głównym priorytetem chińskiej gospodarki był wzrost gospodarczym co oznaczało, że ochrona środowiska i szkodliwy wpływ przemysłu na otoczenie miały znaczenie drugorzędne. Był to rozwój, który - jeśli chodzi o środowisko i zasoby naturalne - można nazwać rabunkowym. Obecnie Chiny znajdują się w innym stadium rozwoju – problemy środowiskowe zajmują coraz ważniejsze miejsce w planach gospodarczych chińskiego rządu.

Plany 5-letnie narzędziem zarządzania

Pomimo cech właściwych gospodarce rynkowej w Chinach bardzo ważną rolę przywiązuje się do popularnych w gospodarkach socjalistycznych planów 5-letnich. Co ciekawe, inaczej niż to miało miejsce choćby w Polsce plany te mają bardzo duże znaczenie, ponieważ są realizowane z dużą konsekwencją. Chiny to potężny organizmem państwowy składający się z 29 prowincji, z których w każdej zamieszkuje kilkadziesiąt milionów mieszkańców. Plany 5-letnie pomagają w zarządzaniu i rozdzielaniu zadań przypisanych poszczególnionym regionom.

Wyznaczone w planie cele muszą zostać zrealizowane na poziomie prowincji, które jednocześnie muszą ze sobą rywalizować. Głównym kryterium oceny władz lokalnych przez rząd jest realizacja planu w zakresie rozwoju gospodarczego. Często cele wyznaczane regionom wydają się sprzeczne: z jednej strony wymaga się rozwoju produkcji, a z drugiej strony oszczędności energii i redukcji emisji. W takich przypadkach lokalne władze zawsze wybierają rozwój ponad oszczędnością i ograniczeniami.

Rozwój, plany energetyczne i urbanizacja

Tempo rozwoju Chin jest bezprecedensowe w skali światowej gospodarki. W ubiegłej dekadzie Chiny osiągały dwucyfrowy wskaźnik rozwoju gospodarczego, który w roku 2014 spadł do wartości 7,4% rocznie. Chińskie władze zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa wpadnięcia kraju w t.z.w. pułapkę średniego dochodu, w związku z czym planowane jest gruntowna zmiana modelu gospodarki. W planowaniu pojawiły się nigdy wcześniej nie widziane priorytety oraz dylematy gospodarcze związane z ze zużyciem energii i ochroną środowiska. Wraz z dynamicznym rozwojem PKB wzrastała produkcja energii, która w ciągu 30 lat wzrosła 10-krotnie, głównie poprzez spalanie węgla, będącego podstawowym surowcem energetycznym. Charakterystyczne dla Chin jest również duży udział energetyki wodnej. Tama wodna na rzece Jangcy wytwarza podobną ilość energii, jaką produkuje cały polski sektor energetyczny

W Chinach realizowany jest bardzo ambitny plan urbanizacji kraju. Według spisu powszechnego z 2010 roku w miastach mieszka ok. 53% obywateli Chin. Plan na najbliższe 5 lat zakłada wzrost tej liczby do 60%. Oznacza to przesiedlenie do miast około 100 mln ludzi. Przeprowadzka takiej liczby ludzi do miast oznacza nie tylko wzrost konsumpcji, ale również zużycia energii. Przeciętna rodzina po przeprowadzce do miasta odnotowuje ok. 20-krotny wzrost zużycia energii!

Nie ma więc wątpliwości, że w Chinach powstawać będzie coraz więcej elektrowni. Tylko w 2014 roku oddano ok, 32 GW nowych mocy. Chiny zużywają ponad rocznie 5000 TWh energii elektrycznej.

Cechą charakterystyczną chińskiego sektora energetycznego Chin jest wspieranie wszystkich metod produkcji energii. W ostatnich 10 latach oddawana moc elektrowni węglowych relatywnie spada i widać już, że coraz więcej nowych mocy ma charakter niskoemisyjny. Coraz większego znaczenia nabiera OZE i energetyka jądrowa.

Sektor energetyki odnawialnej budowany jest głównie w oparciu o własnych dostawców. Do niedawna, w pierwszej połowie poprzedniej dekady w Chinach ogłaszano przetargi na budowę farm wiatrowych. W ostatnich latach pojawiły się już rodzime firmy oferujące podobne usługi.

Rozbudowywana jest również produkcja paneli fotowoltaicznych. Obecne możliwości produkcji chińskich fabryk przekraczają całkowity popyt na ogniwa fotowoltaiczne na świecie. Na 67 budowanych reaktorów jądrowych na świecie aż 23 znajdują się w Chinach. Tworzony jest nowy przemysł budowy reaktorów jądrowych, których budowę Chiny oferują innym państwom – podpisano kontrakt z Pakistanem, a także prowadzone są rozmowy z Turcją. Inwestycje w niskoemisyjne źródła energii wyniosły w ostatnich 10 latach ponad 400 mld. dol.

Podstawowym celem gospodarki chińskiej na najbliższe lata jest restrukturyzacja przemysłu. Chiny zamierzają zmniejszyć udział przemysłu ciężkiego mającego duży wpływ na zanieczyszczenie i zużycie energii, a zamiast tego rozwijać nowoczesne gałęzie gospodarki.

W planie 5-letnim wskazano kilka gałęzi przemysłu, które będą rozwijane. Wspierane będą firmy związane z ochroną środowiska, oszczędnością energii, producenci nowych źródeł energii, a więc OZE oraz energooszczędnych pojazdów. Zmiana gospodarki polegać ma również na odchodzeniu od budownictwa, a skupieniu się na usługach. Sporządzono również listę 10 tys. fabryk najbardziej zatruwających środowisko, którym ustanowione cele w zakresie oszczędności energii.

Chiny myslą o przyszłości

Mówi się o Chinach, że w swoich planach wybiegają myślą na 7 pokoleń naprzód. Wydaje się, że znajdują się na na początku drogi do odzyskania wielkości. Dokonują tego poprzez przedefiniowanie słowa rozwój – coraz mniejsze znaczenie będzie miał przemysł ciężki, a znaczenia nabierać zacznie przemysł zaawansowany technologicznie. Widać również, że w Chinach zaczynają dochodzić do głosu potrzeby konsumpcyjne. Ważnym pytaniem jakie musimy sobie zadać – padł głos – jest: w jaki sposób zmieniać się będzie profil konsumpcji. Istotne jest równie, by myśląc o Chinach wziąć pod uwagę efekt skali. Gospodarka Chin porównywalna jest z gospodarką europejską, amerykańską i częściowo azjatycką wziętymi razem, więc nawet niewielka zmiana w tym kraju mieć będzie globalne konsekwencje.

Ciekawe będzie również, w jaki sposób model rozwoju jaki widzimy w Chinach zostanie przeniesiony na inne obszary o dynamicznym rozwoju, takie jak Afryka czy Indie. Jakie będą więc konsekwencje klimatyczne, jeśli te obszary zdecydują się wejść na podobną ścieżkę rozwoju.

Czy Europa skoncentrowana na narodowych interesach będzie wciąż wzorcem dla innych krajów azjatyckich? Może się okazać, że zostaniemy w tyle. Chiny stanowią fundamentalne wyzwanie dla Europy, która wydaje się być zanadto zadufana w sobie. Należy pamiętać, że nie jesteśmy liderem świata na zawsze i już niedługo może się okazać, że rola Europy będzie zmarginalizowana. W polityce międzynarodowej Chiny liczą się tylko z USA, chociaż Unia Europejska czy Rosja są wciąż ważnymi partnerami w polityce ego kraju.

Ciekawe jest również, czy zmiana stylu konsumpcji w Państwie Środka zmieni również styl rządzenia. Gdy gdy do głosu dojdą indywidualne ambicje i dążenia, to może się okazać, że takim zbiorem jednostek nie da się rządzić autokratycznie. Trend rosnącej konsumpcji może okazać się czynnikiem demokratyzującym i wymuszającym modyfikacje w zarządzaniu tak wielkim organizmem państwowym. Tradycyjne wartości związane z demokratyzacją społeczeństwa, czy np. ograniczaniem swobody wypowiedzi na razie nie budzą w Chińczykach żywych reakcji. Chińczycy protestują z trzech podstawowych powodów: przejmowanie ziemi przez władze bez wypłacania odszkodowania, spory płacowe – najczęściej niewypłacanie zaległych pensji oraz zanieczyszczenie środowiska.

Plany na przyszłość

Chiny produkują 90% światowych zasobów tak zwanych surowców krytycznych, bez których tworzenie nowoczesnej technologii nie jest możliwe. Adminstracyjnie ograniczono eksport metali ziem rzadkich takich jak lit czy ind. Polityka Chin jest bardzo konsekwentna, jeśli chodzi nie tylko o własne zasoby ale również ekspansję w Afryce i w krajach gdzie znajdują się inne kluczowe surowce. Wbrew pozorom, jeśli chodzi o rozwój, to nie węgiel kamienny jest surowcem priorytetowym ponieważ jego zasoby są dostępne na całym świecie.

Kontekst metali ziem rzadkich pojawił się kilka lat temu jako wyraz przejaw sprzeciwu przeciwko Japonii. Wprowadzono wtedy embargo na eksport tych metali do Japonii. Kryła się jednak za tym głębsza myśl – ograniczenie eksportu surowców niezbędnych do wytworzenia najnowocześniejszych urządzeń zmusza producentów do przenoszenia produkcji do Chin. Taka polityka eksportowa jest elementem szerszej strategii w zakresie wzmacniania potencjału gospodarczego Chin.

Problemy surowcowe z punktu widzenia Chin wydają się rozwiązane. Obecnie najwięcej nowych chińskich inwestycji ma miejsce w sektorze ekonomiczno-finansowym. W polu zainteresowań chińskiego biznesu znajdują się technologia i nowoczesny przemysł, odbywa się przejmowanie udziały mniejszościowych w niewielkich firmach o dużym zaawansowaniu technologicznym.

Polityka energetyczna

Polityka energetyczna Chin wywiera w sposób pośredni wpływ na polską gospodarkę poprzez obniżanie cen węgla. Chiński sektor energetyczny zużywa każdego roku 3 300 mln ton węgla, z czego importują ok. 380 mln ton.

Czynnikiem, który wpłynął na światowe ceny węgla był rozwój wydobycia gazu łupkowego w USA, ale główną przyczyną jest zmieniająca się chińska gospodarka. Spadający wzrost gospodarczy to zmniejszone zużycie węgla głównie pochodzącego z importu. Poprawie ulega również efektywność energetyczna oraz rozwój niskoemisyjnych źródeł energii. W związku z tym na światowym rynku węgla pojawiła się nadwyżka taniego węgla z USA, Australii i Indonezji. Spadek cen węgla na świecie wywołany jest m.in. zwiększoną podażą węgla na rynku amerykańskim o zaledwie 100 mln ton. W Chinach w 2014 zużycie węgla spadło o 4%. Jeśli ten trend się utrzyma, jaki to będzie miało wpływ na ceny węgla na świecie?

Polska tymczasem jakby nie zauważając światowej sytuacji na rynku węgla wykłada kolejne miliardy złotych na pomoc nierentownym spółkom węglowym. Chiny natomiast inwestują w efektywność energetyczną i niskoemisyjne źródła energii.

Chiny bardzo umiejętnie zdywersyfikowały swoje źrodła energii nie uzależniając się od rosyjskiego gazu tak jak zrobiła to Europa. Roczny import gazu wynosi ok. 50 mld m3 gazu rocznie, ale planowany jest również bardzo dynamiczny rozwój wydobycia gazu łupkowego. Problemy z zaopatrzeniem w prąd Chiny starają się rozwiązać rozwijając energetykę rozproszoną.

Chin zawdzięczają swój bezprecedensowy wzrost kilku czynnikom: silne państwo, liberalne przepisy gospodarcze, tania siła robocza, odpowiednia struktura populacji, czyli duży odsetek osób w wieku produkcyjnym oraz skierowanych na konsumpcję. Dodatkowo chińska gospodarka jest skierowana na eksport, co zapewniło dostęp do technologii. Obecnie jesteśmy świadkami procesu, w którym czynniki te przestają działać. Społeczeństwo zaczyna się starzeć, jest już dużo zamożniejsze, konkurencyjność w skali świata również zmalała, a jeśli dorzucimy do tego koszty środowiskowe, okaże się, że dalszy wzrost gospodarki chińskiej będzie coraz wolniejszy. Warto postawić sobie pytanie, co wydarzy się dalej. Chiński rząd zdaje sobie sprawę ze stojących przed nim wyzwań, zapowiadając szczyt zużycia węgla w najbliższych dekadach.

Szczyt emisji zapowiadany przez Chiny nastąpić ma za ok. 15 lat. Zakładając jednak dalszy wzrost chińskiej gospodarki o średnio 5% rocznie okaże się, że za 15 lat będziemy mieli gospodarkę Chin większą o ok. półtora raza. To jest znaczące obciążenie dla światowego klimatu i doprowadzenie do wzrostu średniej temperatury o ponad 2 st. C.

Granica wzrostu?

Dalszy, tak dynamiczny rozwój może jednak okazać się niemożliwy. Ekonomiści zapowiadają przegrzanie gospodarki chińskiej w latach 2025-2030. Będzie to okres, w którym rozwój Chin gwałtownie spadnie. Społeczeństwo chińskie w dużej mierze zaczyna przypominać społeczność zachodnioeuropejską z jej dążeniami i podejściem do konsumpcji. Pomimo istniejącego konfucjanizmu nacisk na konsumpcję jest niesłychanie silny, co napędzać będzie przyszłość Chin

Charakterystyczne dla Chin jest chęć uczenia się od innych, są pragmatyczni i bardzo chętni by adaptować nabytą wiedzę do swoich warunków. Chiny rozwijają amerykańską technologię na swoim terytorium oraz implementują ją na własne potrzeby. Chińscy studenci i doktoranci studiujący za granicą chętnie wracają do kraju, wspomagani finansowo przez państwo. To przykład na to jak Chiny chętnie uczą się od świata.

Ekspansja do Afryki i Ameryki Łacińskiej

Należy podkreślić konsekwentną i ekspansywną politykę zagraniczną Chin w Afryce, gdzie ok 3/4 inwestorów pochodzi z Chin. W Algierii obecnie działają wyłącznie firmy z Chin, budując infrastrukturę wydobycia ropy w zamian za dostęp do zasobów. Czy powstaje nowy hegemon światowy? Wydaje się więc, że nie ma obaw przed ucieczką przemysłu z Europy do Chin. To raczej przemysł chiński może pojawić się w Europie.

Niepokój budzi fakt, że chińscy inwestorzy w Afryce i Ameryce Południowej nie zwracają uwagi na sposób sprawowania władzy w tych krajach. Embargo było zawsze i jest dosyć skuteczną bronią z dyktaturami, wydaje się jednak, że Chiny nie zamierzają takiego narzędzia stosować. Długoterminowo, taki rodzaj współpracy oznacza wspieranie reżimów w różnych krańcach świata.

Handel pomiędzy Chnami i Ameryką Łacińską polega na wymianie surowców i żywności. Aż 3/4 wymiany to surowce naturalne – to znacznie więcej niż Chiny importują z innych krajów oraz więcej niż Ameryka Łacińska eksportuje do innych regionów. To głównie zboża, soja, słonecznik oraz mięso, ponieważ w Chinach często zdarza się, że niedobór wody nie pozwala na produkcję rolną. Ameryka problemów z wodą nie ma. Jeśli wiec wraz z rozwojem Chin model konsumpcji upodobni się do tego który powszechny jest w krajach rozwiniętych oznacza to dla np. Brazylii zamienianie terenów leśnych na pola uprawne do produkcji żywności na eksport. Tym samym rozwój Chin zagraża również lasom równikowym.

Innowacyjność i klimat

Chiny to kraj, w którym planuje się na wiele lat naprzód. Bardzo silnie promowany jest rozwój własnych nowych firm i technologii w wybranych sektorach: energooszczędne pojazdy, energetyka jądrowa, kosmonautyka. Innowacyjność – w roku 2020 Chiny zamierzają chcą przeznaczać 2.5% PKB na innowacyjność. Dla porównania w Polsce to tylko 0.9% PKB. Tę konsekwencję w planowaniu już widać choćby po udziale chińskich firm w światowym rynku fotowoltaiki. Na razie podobnych sukcesów nie odnosi chiński rynek motoryzacyjny.

Jeśli chodzi o negocjacje klimatyczne Chiny podczas negocjacji klimatycznych w Paryżu nie zgodzą się na więcej niż to, co zostało obiecane w listopadzie 2014. Chociaż Chinom bardzo zależy na finansowaniu działań klimatycznych na ich terenie przez fundusze pochodzące z krajów rozwiniętych. Nie będą chcieli jednak być obwiniani za ewentualne fiasko negocjacji. W chińskiej kulturze niezwykle istotne jest utrzymanie dobrego wizerunku.

Grupa „Galeon” to nieformalna grupa dyskusyjna składająca się z kilkudziesięciu osób, które spotykają co pewien czas aby porozmawiać na istotne tematy cywilizacyjne. Spotkania i dyskusje mają służyć przede wszystkim uczestnikom tej grupy, dzięki uzyskaniu możliwości spojrzenia na omawiane problemy z perspektywy innych osób, często o odmiennym doświadczeniu i innych przekonaniach.

W spotkaniu udział wzięli: Tobiasz Adamczewski, Leszek Drogosz, Artur Gradziuk, Ewaryst Hille, Ilona Jędrasik, Zbigniew Karaczun, Andrzej Kassenberg, Julia Michalak, Maciej Nowicki, Marcin Popkiewicz, Piotr Siergiej, Mirosław Sobolewski, Wojciech Szymalski, Arkadiusz Węglarz i Michał Wilczyński oraz jako gość Paweł Zerka.


ChronmyKlimat.pl – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl


Projekt "Polityka klimatyczna szansą dla Polski. Jak ją wykorzystać? (KLIMAPOLKA)" jest dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej.
Za treść materiałów odpowiada wyłącznie Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju.